Proszę o przetłumaczenie tego tekstu, tylko żeby nie było z tłumacza. Mają być normalne, sensowne zdania.

Mi przeszkadza w moich dzieciach, ze sa tacy niezorganizowani i niepunktualni. Jesli chce sie w zyciu isc naprzod, trzeba byc zdyscyplinowanym - inaczej sie nie da - w przeciwnym razie ma sie dookola trudnosci. Moja corka sprawia mi duzo radosci w szkole: zadaje sobie duzo trudu i przynosi w zasadzie dobre oceny do domu. Ralf jest kompletnym przeciwienstwem! Gdyby on tez mialby cos ze swojej siostry! Bylby z pewnoscia dobrym uczniem, gdyby wysililby sie troche. Bowiem nie jest on glupi, tylko jest smierdzacym leniem! Z drugiej strony uwazam za dobre, ze oboje sa tacy otwarci (moze byc tez "tolerancyjni") - jak mam powiedziec - tacy zaangazowani.  Ralf zostal ostatnio wybrany na gospodarza klasowego. Jestem pewien, ze bedzie sie wstawial za swoimi kolegami ze szkoly , tak dobrze jak potrafi, a Nicola jest aktywnym czlonkiem Greenpeace. Raz do dwoch raz w miesiacu jest ze swoim rowerem w drodze w sprawaie "Srodowiska".