dalsze losy romea i juli po śmierci możecie napisać o czym chcecie  niech wam póści wyobrażnia 

dalsze losy romea i juli po śmierci możecie napisać o czym chcecie  niech wam póści wyobrażnia 
Odpowiedź

Romeo i Julia po śmierci wylądowali inaczej. Julia była już w niebie, a Romeo - w czyśćcu. Julia wytrwale czekała, czekała, aż dusza jej męża przybędzie do nieba. Rzeczywiście, po kilku miesiąc Romeo pojawił się w bramie niebieskiej. Kiedy zakończono uroczystość, która odbyła się na wyraz radości z przybycia Romea do nieba, Julia szepnęła mężu: "Tak długo na ciebie czekałam. Kocham cię!". Potem poszli obydwoje do Pana Boga, aby mogli dalej cieszyć się życiem na ziemi, mimo, iż umarli. Pan Bóg postanowił, że Julia zostanie psem, a Romeo kotem. Niestety, ich los był ciężki. Romea spotkała niedola: jego właściciele sami nie mogli się wyżywić, tym bardziej nie interesowali się kotem. Julia mieszkała w starej ruderze, która po kilku miesiącach runęła, a właściciele okazali się być martwi. Julię odtąd miał wuj tej kobiety, która zmarła pod ciężarem ruin. Okazało się, że... Romea tam przydzielono! Właściciele Romea bowiem zmarli z głodu i braku wody pitnej. Julia i Romeo mogli cieszyć się swoją miłością. Urodziły im się dwa szczeniaczki i trzy malutkie kotki. Potem Pan Bóg przywołał ich razem z dziećmi (kotkami i szczeniątkami). Ich dzieci przybrały postać ludzką. Były takie śliczne! Kotki to dziewczynki, szczeniaczki to chłopcy. Odtąd Julia, Romeo i ich dzieci, które nazwali Barnaba, Bartłomiej, Karolina, Elżbieta i Maria, żyli w dostatku i szczęściu w niebie. Chociaż nie mogli zejść już na ziemię, okazało się, iż warunki niebieskie są o wiele lepsze. To takie z głowy jakby co ;-) liczę na naj ,szóstki w szkole :)

Romeo nigdy nie opuscił swej Juliii chciał z nia zwiazac sie do konca zycia ta jednak ujrzałą amadeusza ktory chcial ich rozstac ich milosc trwała w nieboiste ale niestety julia wybrala amadeusza a o romeo juz nawet nie myslala a romeo bardzo sie tym podlamal . dalej zyla z amadeuszem :p

Dodaj swoją odpowiedź