1. Białe Róże. 2. Wojenko, wojenko. 3. O mój rozmarynie. 4. Pierwsza kadrowa. 5. Czerwone Maki.
1.HEJ, HEJ UŁANI, MALOWANE DZIECI Ułani, ułani, malowane dzieci, Niejedna panienka za wami poleci. Hej, hej, ułani, malowane dzieci, Niejedna panienka za wami poleci. Niejedna panienka i niejedna wdowa, Zobaczy ułana kochać by gotowa. Hej, hej, ułani, malowane dzieci, I nie jedna wdowa za wami poleci. Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki, Gdzieby nie kochały ułana mężatki. Hej, hej, ułani, nie ma takiej chatki, Gdzieby nie kochały ułana mężatki. Kochają i panny, ale bardziej skrycie Wszystkie dla ułanów oddałyby życie. Hej, hej, ułani, panny bardziej skrycie Wszystkie dla ułanów oddałyby życie. Jedzie ułan, jedzie, szablą pobrzękuje, Uciekaj dziewczyno, bo cię pocałuje. Hej jedzie ułan, szablą pobrzękuje, Uciekaj dziewczyno, bo cię pocałuje. A niech pocałuje, nikt mu nie zabrania, Wszak on swoją piersią Ojczyznę zasłania. Hej, ułan dziarski, nigdy się nie słania, Czasem szablą musi władać do świtania. Babcia umierała, jeszcze się pytała: Czy na tamtym swiecie, ułani, będziecie?" Hej, hej, ułani, malowane dzieci, Czy na tamtym swiecie, ułani, będziecie?" Bo u nas ułanów to taka ochota Lepszy wąs ułański niz cała piechota. Hej u ułanów to taka ochota Lepszy wąs ułański niz cała piechota 2.DZIŚ DO CIEBIE PRZYJŚĆ NIE MOGĘ Dziś do ciebie przyjść nie mogę, Zaraz idę w nocy mrok, Nie wyglądaj za mną oknem, W mgle utonie próżno wzrok. Po coż ci, kochanie, wiedziec, Że do lasu idę spać. Dłużej tu nie mogę siedzieć Na mnie czeka leśna brać. Dłużej tu nie mogę siedzieć Na mnie czeka leśna brać. Księżyc zaszedł hen, za lasem, We wsi gdzieś szczekają psy, A nie pomyśl sobie czasem, Że do innej tęskno mi. Kiedy wrócę znów do ciebie Może w dzień, a może w noc, Dobrze będzie nam jak w niebie, Pocałunków dasz mi moc. Dobrze będzie nam jak w niebie, Pocałunków dasz mi moc. Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną Rolę moją sieje brat. Kości moje mchem porosną I użyźnią ziemi szmat. W pole wyjdź pewnego ranka Na snop żyta dłonie złóż I ucałuj jak kochanka, Ja żyć będę w kłosach zbóż. I ucałuj jak kochanka, Ja żyć będę w kłosach zbóż., 3.WOJENKO, WOJENKO Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani Że za tobą idą, że za tobą idą Chłopcy malowani? Chłopcy malowani, sami wybierani, Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko, Cóżeś ty za pani? Na wojence ładnie, kto Boga uprosi, Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają, Pan Bóg kule nosi. Lecą kule lecą, lecą kule żwawo, Która cię dogoni, która cię dogoni, To zapłacisz krwawo. Wojenko, wojenko, cóżeś tak szalona, Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz, Jeśli nie leguna. Maszeruje wiara, pot się krwawy leje, Raz, dwa, stąpaj, bracie, raz, dwa, stąpaj, bracie, To tak Polska grzeje. Wojenko, wojenko, markietanko szańca, Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz, Jeśli nie powstańca Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie, Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz, W zimnym leży grobie. Choćby spał już w grobie snem nieprzebudzonym, Wstanie i podąży, wstanie i podąży Za swym batalionem. 4.JESZCZE JEDEN MAZUR DZISIAJ Jeszcze jeden mazur dzisiaj, Choć poranek świta. Czy pozwoli panna Krysia? Młody ułan pyta. I tak długo błaga, prosi, Boć to w polskiej ziemi, W pierwszą parę ją unosi, A sto par za nimi. W pierwszą parę ją unosi, A sto par za nimi. On jej czule szepcze w uszko, Ostrogami dzwoni, W pannie tłucze się serduszko I liczko się płoni. Cyt, serduszko, nie płoń liczka, Bo ułan niestały, Słychać pierwsze strzały. O pół mili wre potyczka, Słychać pierwsze strzały. Słychać strzały, głos pobudki, Dalej na koń, hurra! Lube dziewczę, porzuć smutki, Zatańczym mazura. Jeszcze jeden krąg dokoła, Jeden uścisk bratni, Trąbka budzi, na koń woła, Mazur to ostatni. Trąbka budzi, na koń woła, Mazur to ostatni. 5.MARSZ MOKOTOWA Nie grają nam surmy bojowe, Ni werble do szturmu nie warczą Nam przecież te noce sierpniowe I prężne ramiona wystarczą. Niech płynie piosenka z barykad, Wśród bloków, zaułków, ogrodów, Z chłopcami niech idzie na wypad Pod rękę przez cały Mokotów. Ten pierwszy marsz ma dziwną moc, Tak w piersi gra, aż braknie tchu, Czy słońca żar, czy chłodna noc, Prowadzi nas pod ogniem luf. Ten pierwszy marsz to właśnie zew, Niech brzmi i trwa przy huku dział, Batalion gdzieś rozpoczął szturm, Spłynęła łza i pierwszy strzał. Niech wiatr ją poniesie do miasta, Jak żagiew płonącą i krwawą, Niech w górze zawiśnie na gwiazdach! Czy słyszysz, płonąca Warszawo? Niech zabrzmi w ulicach znajomych, W Alejach, gdzie bzy już nie kwitną, Gdzie w twierdze zmieniły się domy, Gdzie serca w zapale nie stygną. Ten pierwszy marsz ma dziwną moc, Tak w piersi gra, aż braknie tchu, Czy słońca żar, czy chłodna noc, Prowadzi nas pod ogniem luf. Ten pierwszy marsz niech dzień po dniu, W poszumie drzew i w sercach drży. Bez wielkich słów i zbędnych skarg, To nasz krew i czyjeś łzy.
podaj co najmniej 5 tytułów piosenek wojskowych
podaj co najmniej 5 tytułów piosenek wojskowych...
podaj 5 tytulow piosenek wojskowych
podaj 5 tytulow piosenek wojskowych...
podaj co najmniej 5 tytułów piosenek wojskowych
podaj co najmniej 5 tytułów piosenek wojskowych...
podaj conajmniej 5 tytułów piosenek wojskowych
podaj conajmniej 5 tytułów piosenek wojskowych...
Podaj co najmniej 5 tytułów piosenek wojskowych. Możesz korzystać z internetu i dostępnych książek.
Podaj co najmniej 5 tytułów piosenek wojskowych. Możesz korzystać z internetu i dostępnych książek. ...