Napisz opowiadanie pt. „Tak się zaczęła przyjaźń”, którego bohaterami będą człowiek i zwierzę. Opowiadanie powinno zająć co najmniej połowę wyznaczonego miejsca

Napisz opowiadanie pt. „Tak się zaczęła przyjaźń”, którego bohaterami będą człowiek i zwierzę. Opowiadanie powinno zająć co najmniej połowę wyznaczonego miejsca
Odpowiedź

pewnego dnia Maciek poszedł do lasu na grzyby. chłopiec uwielbiał zapach drzew i żywicy. często też przysłuchiwał się cichym pieśniom ptaków. Maciek wiedziała,gdzie rośnie najwięcej grzybów. -przy starym dębie znajdę najokazalsze  -pomyślał i ruszył w głąb lasu. nie mylił się . Dookoła drzewa rosło mnóstwo grzybów . chłopiec przykucną i zaczął grzybobranie. gdy miał już pełen kosz wstał ,rozprostował plecy i ruszył w stronę domu idąc po wydeptanej przez siebie ścieżce. -Moja mama będzie zemnie bardzo zadowolona-pomyślał i znaczą dokładnie oglądać zebrane grzyby. Nagle chłopiec przewrócił się. -Ale jestem niezdarą - powiedział. wstał wyczyścił kurtkę z liści i chcąc iść dalej zauważył cień. nie był to cień człowieka lecz jakiegoś zwierzęcia. Chłopiec nie zastanawiając się dłużej podszedł do krzaków zza których padał cień i zauważył małego bobra,który na jego widok uciekł w stronę płynącej nieopodal rzeki. chłopiec ruszył za nim. gdy dogonił zwierzę szedł za nim najciszej jak potrafił. zauwazył,że mały bóbr wszedł do nory,która znajdowała się blisko kwiecistej polany. Chłopiec bardzo chciała podejść do schronienia małego bobra ale przypomniał sobie o mamie ,która czeka na niego w domu i z pewnością się nieciepliwi a zarazem martwi nieobecnością jedynego syna. Chłopiec wrócił do domu. następnego dnia udała się na kwiecistą apolanę mając nadzieję ,że ujrzy na niej małego bobra. i tak własnie się stało. młody bóbr zauważył chłopca i czmychną do norki ,lecz po chwili niepewnie wystawił czubek nosa trzymał go chwilę poza norą po czym cofną się i znikną , Chłopiec każdego dnia o tej samej porze przychodziła na polanę by móc obserwować zwierzę. Z czasem bóbr przestał lękać się nieznajomego i podchodziło z ufnością coraz bliżej. Chłopiec był bardzo szczęśliwy,że mały bóbr obdarzyył go zaufaniem i pozwolił się pogłaskać. Chłopiec miał nadzieję,że zyskał przyjaciela.

Dodaj swoją odpowiedź