Pewnego styczniowego dnia wyszłam z moim psem Mafim na spacer do pobliskiego lasu.Mafi zaczął od razu biegać i skakać po lesie ponieważ bardzo lubi takie spacery gdy mieliśmy już wracać do domu Mafi zaczął coś wąchać pomyślałam że to jakaś kość lub stare jedzenie ale gdy podeszłam bliżej zauważyłam ludzkie zwłoki bardzo się wystraszyłam i pobiegłam do domu aby zawiadomić rodziców o tym dziwnym znalezisku gdy już tam dotarliśmy zauważyłam Mafiego który przyciągnął jeszcze jedno ciało bardzo się wystraszyłam ponieważ ten lasek jest nie daleko mojego domu i równie dobrze coś takiego mogło przytarafic się także mi chciałem uciec z tego miejsca i nigdy tu nie wracać a na pewno już tu dalej nie mieszkać lecz postanowiłam pozostać tu jeszcze chwileczkę aby zawiadomić o wszystkim policję gdy tata dowiedział się że chcę o wszystkim zawiadomić policję bardzo się zdenerwował i zabronił mi abym komukolwiek mówiła o tym co odkryłam bardzo się zdziwiłam lecz posłuchałam się rodziców i zostawiłam tą sprawę dla siebie. Lecz kilka miesięcy później dotarło do mnie że muszę o wszystkim zawiadomic policje .Gdy dotarłam juz na komisariat i zgłośilam sprawe napisalam tacie smsa o tym co powiedziałam policji tata znów bardzo się zdenerwował i zawiózł mnie do jakieś budy nie wiem jak to nazwać i zamknął mnie tam wtedy wszytsko do mnie dotarło że to on jest sprawcą tych morderstw. Po kilku latach okazało się że mój ojciec znsczy nie ojciec wujek zabił moich rodziców a to były ich zwłoki .
Napisz opowiadanie o zabawach zimowych z psem Mafim opowiadanie ma się zaczynać od słów Pewnego styczniowego dnia? Najlepsza odpowiedz 27 punktów
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź