Niedziela, 12. 01. 2014r. Drogi Pamiętniku! Minęło już trochę czasu odkąd zrobiłam ostatni wpis i wiele się pozmieniało. Dzisiaj jak to w niedzielę mogłam pospać sobie trochę dłużej. Gdy wstałam zakręciło mi się w głowie więc usiadłam aby się nie przewrócić. Od samego rana źle się czułam i miałam jakiegoś pecha- ciężko mi z tym było. Poszłam do łazienki, pośliznęłam się na płytkach i wielka katastrofa nie mogę ruszać rekąi w dodatku jak boli o mie pomyślałam ona nie może być złamana. lecz mój przyjaciel pech okazał się nieubłagalny i ta ręka opkazała się złamana. potem przez cały dzień leżałam i jęczałam z bólu. ledwo co piszę przez ten gips . nie długo znowu bo ciebie zajrzę dozobaczenia nie miałam innego pomysłu a chciałam pomóc liczę że moja praca nie zostanie zgłoszona
