Nie jest związane z opowieścią wigilijną i nie jest z internetu Jestem Duchem i mam moc ostrzegania i dawania rad. Wędruje do krainy gdzie życie ludzi jest trudne. Mają różne problemy związane np. z rodziną, pracą albo z jakimś uzależnieniem. Szłam przez zasypane łąki, lasy, aż doszłam do tej krainy. Było wszystko białe, zasypane i takie ponure. Zobaczyłam nastoletnią dziewczynę, która była smutna i płakała. Podeszłam do niej i spytałam co się stało. Z początku się wystraszyła, ale wytłumaczyłam, że jestem dobrym duchem który udziela rad. Dziewczyna o imieniu Ania opowiedziała,że pokłóciła się ze swoją przyjaciółką i nie wie co ma teraz zrobić, jak ją przeprosić. A ja dałam jej radę, by zrobiła jej prezent, wasze wspólne zdjęcie przykleiła do własnoręcznie zrobionej ramki. Ucieszyła się i mi podziękowała, przyjaciółka jej wybaczyła i dalej są dla siebie jak siostry. Bo tej wyprawie, ucieszona bo komuś pomogłam wróciłąm do swojego domu.
