Bilbo wraz z przyjaciółmi wędrował do Samotnej Góry. Niestety po drodze zostali zaatakowani przez okrutne gobliny. Hobbit spadając z krasnoluda, który go niósł stracił przytomność, a gdy się ocknął jedyne co zobaczył przed sobą to nieprzenikniona ciemność. Powoli dźwignął się na nogi, w głowie kręciło mu się niemiłosiernie, nie wiedział gdzie się znajduje. Na dodatek coraz bardziej zaczął doskwierać mu głód. Bezradnie rozejrzał się dookoła i spostrzegł, że kompani zostawili go samego. Ogarnęła go wielkie poczucie bezradności i rozpacz. Przez moment siedział sam, skulony przy zimnej skarpie, lecz w końcu wyciągnął z pochwy Żądełko i na palcach zaczął iść przed siebie. Maszerował bardzo długi czas, gdy niespodziewanie poczuł wodę pod swoją stopą. Gwałtownie cofną się, bowiem nagle zobaczył wielkie oczy w ciemności, które wpatrywały się wprost w niego. Jak się później okazało był to Gollum. Postanowili zagrać w zagadki, lecz hobbit sprytnie go przechytrzył i w ten sposób wygrał grę. W nagrodę stwór miał go wyprowadzić z podziemi. Straszny Gollum domyślił się jednak , że włamywacz posiada jego zaginiony pierścień, więc chciał zobaczyć, co ma w kieszeni. Gdy zaczął go gonić ten włożył na palec pierścień, który sprawiał, że jego właściciel staje się niewidzialny. Tak idąc za Gollumem, który go szukał, znalazł wyjście z gór. Pod swoją niewidzialną postacią uciekł goblinom i odnalazł zaginionych przyjaciół.
