Słońce powoli wychodzi zza chmur, patrzę leniwie na szczyt gór. Tatry wysokie, piękne i stare wycieczki po górach chodzą wytrwale.
Moje brzydkie zachowanie Psoty i niezdyscyplinowanie Może nad tym popracuję Szczerze obiecuję Lecz jednego jestem pewna Że nie jestem z drewna Moje piękne ,dobre serce ofiaruję w potrzebie pomogę ,tak się zrewanżuję.2 Moje najlepsze miejsce pod słońcem, powiem wam w sekrecie że ,piękniejszego miejsca nie ma na tym świecienawet gdy wiele innych miejsc podziwiamyzawsze w to jedyne miejsce powracamy. To dom rodzinnyciepły ,przytulny i bardzo gościnnyw domu rodzina wita się serdecznietu czuje się miłość ,troskę i jest bezpiecznie. to najpiękniejszy zakątekdroższy niż przepych , majątektu smutki w radość się zamieniająa , problemy wnet znikają.