Dlaczego wróżbiarstwo, wiara w horoskopy i astrologie jest nie do pogodzenia z chrześcijaństwem ? Poproszę tak na około całą stronę zeszytową, żeby było prawdziwe i logiczne. Daje naj i myśle że się opłaa bo daje 100 pkt !!! Więc do dzieła :D

Dlaczego wróżbiarstwo, wiara w horoskopy i astrologie jest nie do pogodzenia z chrześcijaństwem ? Poproszę tak na około całą stronę zeszytową, żeby było prawdziwe i logiczne. Daje naj i myśle że się opłaa bo daje 100 pkt !!! Więc do dzieła :D
Odpowiedź

Religia chrześcijańska jest z istoty fundamentów swej wiary jest monoteistyczna. Sprawcą wszystkiego w naszym życiu i jedynym decydentem jest Bóg. Wiara chrześcijanina, oparta na tym właśnie fundamencie oraz na 10 przykazaniach powinna wyznawcy wystarczyć, aby żyć godnie, uczciwie, dla innych  i z innymi. Wróżbiarstwo i horoskopy to praktyki, nie mające nic wspólnego z religią chrześcijańską a nawet będące z nią w sprzeczności. Już pierwsze z przykazań mówi , iż "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną". Praktyki wróżenia z kart, szklanej kuli, fusów od herbaty czy wróżenia z ręki w ani jednym aspekcie nie wskazują na mądrość Boga, który tak kieruje naszą bliższą i dalszą przyszłością, abyśmy byli szczęśliwi, uczyli się miłości do innych i dawania świadectwa o dobroci Boga. "Gdybanie" o tym , co się zdarzy poprzez oglądanie kart czy dłoni jest blużnierstwem i podważaniem tego , w co wierzymy, jeśli jesteśmy chrześcijanami, oddajemy cześć Najwyższemu w kościele i życiu codziennym. Bądź deklarujemy tylko oficjalnie ,że wierzymy, a w sercu i w duszy mamy wróżbiarskie androny. Konsekwentnie myśląc, chrześcijanin, żyjący według nauk Boga, nawet niezbyt żarliwie odprawiający modły w kościele, nigdy nie zwróci się do wróżki z pytaniem o swoją przyszłość. Ufa Bogu i w nim pokłada nadzieję, że przyszłość człowieka jest w  rękach Boga. To wystarcza, by być szczęśliwym. Horoskopy to kolejna z praktyk , która dla prawego wyznawcy Bożej nauki jest rzeczą niedorzeczną, a nawet powiedzieć można-zniewalającą umysł i duszę człowieka wierzącego. Wiara w przesądy i słowa horoskopu może prowadzić do frustracji, uzałeżnienia lub nawet chorób psychicznych. Kiedy człowiek wątpi w Bożą Opatrzność, kiedy zawierza bezrozumnym planetom i bezdusznym gwiazdom na niebie, których układ obliczył jakiś szaleniec, wtedy zaczyna tracić zdrowy rozsądek i, co gorsze, żyć , aby słowa pustych przepowiedni spełniły się. To Bóg jest naszą ostoją, Jemu ufamy bezgranicznie, oddajemy mu nasze życie, bo jesteśmy pewni, że  On czuwa nad nami, pomaga nam i jest zawsze wtedy, kiedy w modlitwie zwracamy się do Niego. Zwątpienie i błądzenie poza drogą wiary może zdarzyć się każdemu chrześcijaninowi, gdyż, jesteśmy tylko ludźmi. Omylnymi ludźmi lecz stworzonymi  "Na obraz i podobieństwo Boga" (Księga Rodzaju 1: 26-27). Zatem, jeśli wybieramy drogę wiary, zaufania i oddania Bogu, będziemy przez Niego prowadzeni i żadne wróżbiarskie bajania i horoskopy na każdy dzień życia nie są nam potrzebne. Mamy Przewodnika, absolutnie dobrego, kochającego i mądrego, aby żyć godnie, wartościowo i szczęśliwie.

Dodaj swoją odpowiedź