To co jest na zdjęciu to nie jest realne miasto - tylko projekt Miasta Idealnego - jak to w Renesansie dążono do symetrii, równowagi, harmonii, estetyki, szukano Złotego Środka. Właściwie nie tyle koła co figury symetrycznej. Autorem tego obrazu jest Pierro della Francesca. Ale projekty Idealnych miast robił także Leonardo :) Większość pozostała w fazie projektów. Wielkość placów warunkowała szerokość ulic, a szerokość ulic wysokość zabudowy. Miasto miało znajdować się nad rzeką. A co ciekawe zakładano poziomowość miast jeden poziom dla wyższej klasy drugi dla niższej i handlu i jeszcze niżej kanały dla transportu i komunikacji - takie współczesne Tokio czy Nowy Jork z metrem i kolejkami szynowymi ponad ulicami :) bo i między budynkami często są pasaże żeby piesi nie musieli schodzić na poziom "zero". Powstawały też w Renesansie (i potem w baroku) rzeczywiste miasta "idealne": we Włoszech Palmanova, proj. Scamozzi, XVI w. (zachowana zresztą do dziś w prawie niezmienionym stanie! centrum jest sześciokątny plac od którego z środków boków placu gwiaździście rozchodzą się ulice - bywa porównywany z płatkiem śniegu z lotu ptaka patrząc :) ) a w Polsce Zamość proj. Bernardo Morando, koniec XVI w. planem nawiązujący do koncepcji antropomorficznych oraz również na terenie naszego kraju na planie koła, wieś Paproć Duża, założona przez osadników niemieckich w XVIII wieku. Piekne ale niepraktyczne dla rozwijających się ośrodków - bo jakby nie patrzyć to modele zamknięte - każda rozbudowa a co za tym rozwój prowadziły do zachwiania symetrią lub/i utrudnień choćby w poruszaniu się więc nie sprzyjały zaspokajaniom potrzeb.
