za gurami za lasami koniec
Pewnego słonecznego dnia wyszłam na dwór i zobaczyłam że , jest ładne słoneczko pomyślałam żeby się spotkać z koleżankami. Zadzwoniłam do nich i spytałam się ich co robią oni powiedzieli że nic i ja do nich powiedziałam to możecie do mnie przyjść ,powiedzieli że z miłą chęcią przyjdą czekałam na nich około 11 przyszli.Na początku wogóle nie wiedzieliśmy w co się pobawić i wtedy wpadłam na pomysł aby pobawić się w chowanego.Dziewczyny nie wiedziały co to jest za gra więc im wytłumaczyłam.Jedna osoba zakrywa oczy i liczy a reszta w tym czasie się ukrywa.Potem ten kto liczył szukał resztę.Ja liczyłam i znalazłam ich w 10 min.Bawiliśmy się tak do wieczora.Od teraz już wiedzą jak się gra :) Liczę na naj dostałam z tego 6 :*
