Drodzy koleżanki i koledzy! W dzisiejszych czasach wszyscy speszymy się i biegniemy przez życie, nawet tacy młodzi ludzie jak my. Wiele spraw do załatwienia i nie ma czasu na jedzenie zdrowe i racjonalne. Stale tylko frytki, chipsy, baton, cola frytki , chipsy, baton, cola i tak dalej. Rodzice załamują ręce nad naszym sposobem żywienia, bo przeczuwają słusznie, że albo dopadnie nas otyłość, albo jakieś poważne choroby układu pokarmowego. Po części mają rację. Ale jest sposób na ugłaskanie zatroskanych rodziców i naszych młodych podniebień. Szczerze polecam, bo wypróbowałem suszone owoce, jako zdrową i sycącą przekąskę. Mam tu na myśli rodzynki, orzechy, suszone jabłka, śliwki a nawet suszone banany i gruszki. Każdy znajdzie w takim zestawie coś dla siebie. Orzechy są bezcennym źródłem potęgi naszego umysłu, a suszony banan lub jabłko zapełnią skutecznie żołądek. Ich węglowodany pozwalają szaleć z przyjaciółmi na przerwach w szkole, intensywnie ćwiczyć na gimnastyce i uprawiać sport. Pamiętajcie jednak, że żadna przekąska nie zastąpi 3 głównych posiłków dziennie czyli pyszniutkiego śniadanka, smacznitkiego obiadku i dobrej kolacyjki. Ale taką przekąskę jaką Wam proponuję możecie jeść do woli przez cały dzień. Obiecuję, że zapomnicie o niszczących zęby batonach, powodujących ból żołądka chipsach i wzdymających frytkach. Sami spróbujcie. Satysfakcja gwarantowana albo zwrot pieniędzy dla uzależnionych od fast foodów. Ale wtedy pomoże tylko psychiatra. (teraz następuje degustacja w klasie wspomnianych suszonych owoców, orzeszków-niesolonych, oczywiście) :-)
