Napisz swoją  własną baśń nie kopiować bo zgłosze i usuną wam konta no potrzebne na jutro szybko no błagam

pewnego razu zyla sobie sowa i sojka. sowa ciezko sie uczyla a zas sojka sie lenila. gdy skonczyly szkole sowa znalazla dobra prace,gdyz sojka co nic nie robila zyla w nedzy.  byla bardzo nieszczesliwa gdy patrzyla na sowe ktorej sie dobrze wiodlo. sojka mimo dobrych checi nic nie znalazla. starala sie na to wszystko odreagowac lezac w lozku  i robiac to co zawsze. jednego dnia przyszla sowa ktora byla szczesliwa ze jej sie tak dobrze wiedzie jednak wspolczula sojce ktorej sie nic nie udawalo. postanowila ze pomoze sojce, i razem wybraly sie w miasto szukajac pracy. ale nic z tego nie udalo sojka po powrocie pograzyla sie w smutku i dalej przygladala jak dobrze wiedzie sie sowie. sowa byla madra i postanowila sie sojka zaopiekowac. moral z tego plynie taki,, ucz sie ucz bo nauka to potegi klucz"