Staś był niemal dorosły, a raczej był bardzo odpowiedzialnym młodzieńcem. Dzięki inteligencji i wiekowi umiał uporac się nawet problemom na pustyni, dbając nie tylko o siebie, ale także o małą, niewinną Nel. Staś miał świetny pomysł budując "domek" wokół drzewa i chroniącgo bambusowymi patykami, które służyły jako bezpieczeństwo przed lwem i ogrodzenie. Idealnym pomysłem było zatrzymanie się w wiosce i ciężka praca, która wcale nie poszła "na marne", Staś dostał za nią dużą pensję i kilka daktyli, które przyniosły mu szczęście w dalszej wędrówce po pustyni z Nel. Staś był doświadczony, dlatego jego pomysł na zebranie roślin sprawdził się, gdy Nel zachorowała. Umiejętnie połączył zioła i stworzył lek dla małej. Dzięki, że mogłam pomóc to moja ulubiona książka :)
pomysły Stasia Tarkowskiego i sytuacje w których się sprawdziły
jakby coś lektura w Pustyni i w puszczy
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź