Kazimierz Wielki - życiorys i działalność publiczna

Kazimierz Wielki był jedynym synem Władysława Łokietka i Jadwigi, księżnej wielkopolskiej. Urodził się w 1310 roku, wyrósł na wysokiego i postawnego mężczyznę, nosił długą brodę. Od dzieciństwa ojciec przygotowywał go do objęcia władzy. Kazimierz nie odznaczał się jak ojciec naturą. Oskarżono go nawet o tchórzostwo, czego dowodem miało być opuszczenie pola bitwy pod Płowcami. Wydaje się jednak, że to ojciec w trosce o bezpieczeństwo jedynego syna, odwołał stamtąd. Kazimierz miał wielki temperament, był gwałtowny i okrutny. Jednocześnie już jak młody człowiek był rozważny. Miał on szerokie horyzonty i patrzył daleko w przyszłość. Król Kazimierz wiele czasu poświęcał na rozrywki, lubił uczty i polowania. Pierwszą żoną Kazimierza Wielkiego była Litwinka, Aldona Anna, córka księcia Giedymina. Zmarła nie urodziwszy następcy tronu. Pozostawiła Kazimierzowi dwie córki, Elżbietę i Kunegundę. W 1341 roku Kazimierz Ożenił się z Adelajdą Heską. Nowa żona była bezpłodna. Pożycie małżonków nie udało się, że po pewnym czasie król oddalił ją od siebie. W tym czasie Kazimierz miał następne żony. Pojawiły się oskarżenia o bigamię, a nawet o poligamię. Z pewnością dwa ostatnie małżeństwa Kazimierza były nielegalne. Natura ludzka sprawia, że przygody miłosne Kazimierza zjednały mu sympatię potomnych. Krystyna Rokiaczańska, wdowa po rajcy praskim, tak bardzo spodobała się Kazimierzowi, że zgodził się poślubić kobietę niższego stanu. Jej pochodzenie uniemożliwiało uznanie ewentualnego potomka za legalnego dziedzica korony. Ten morganatyczny związek i popełniona bigamia wywołały powszechne oburzenie. Nie wiadomo jak i kiedy skończyło się to małżeństwo.
Król Kazimierz Wielki posiadał także wielką działalność publiczną. Jego ojciec pozostawił mu państwo nie skonsolidowane wewnętrznie, zniszczone wojnami i śmiertelnie zagrożone od zewnątrz. Śląsk, Pomorze, Kujawy i Mazowsze pozostawały poza granicami Polski. Kazimierz mając w chwili śmierci ojca 23 lata niezwłocznie koronował się na króla i natychmiast przystąpił do rozwiązywania problemów pozostawionych mu przez ojca. Aby zrealizować cel nadrzędny, jakim było ułożenie stosunków z wrogami państwa i wzmocnienie pozycji międzynarodowej w Polski stosował politykę wyraźnych ustępstw. Tym samym zyskiwał czas na powiększenie potencjału gospodarczego i militarnego. Zdając sobie sprawę z siły przeciwników, starał się rozerwać sojusz krzyżacko-luksemburski. Przedłużył rozejm z Krzyżakami i rozpoczął układy z Janem Luksemburskim w sprawie uchylenia roszczeń do korony polskiej. Pierwsze rozmowy w Trenczynie nie przyniosły rezultatów. Kazimierz nie zgodził się na uznanie praw korony czeskiej do Śląska i Mazowsza w zamian za rezygnację z roszczeń do korony polskiej. W Wyszehradzie Kazimierz Wielki doprowadził do zrzeczenia się roszczeń do korony za olbrzymią, na tamte czasy, sumę 20 tysięcy kóp groszy praskich. Był to niewątpliwy postęp polityki polskiej. W kilka lat później, w czasie obrad sądu warszawskiego w 1339 roku Kazimierz Wielki, chcąc pozyskać poparcia Jana Luksemburskiego w swym sporze z Krzyżakami, zrzekł się praw do Śląska i księstwa płockiego. Traktował to jako chwilowe ustępstwo i miał plany powrócić do tej sprawy w dogodnym siebie momencie. Kazimierz podjął próbę rewindykacji Śląska w latach czterdziestych. Zawarł przymierze z cesarzem przeciw Luksemburgom, uwięził Karola Luksemburczyka i wdał się w wojnę o Śląsk. Jednak zbrojna próba odzyskania dzielnicy nie powiodła się. Pechowo dla Polski, nowym cesarzem został Karol Luksemburczyk. Ogłosił on formalny akt wcielenia Śląska do królestwa czeskiego, potwierdzony potem w 1355 roku. W pokoju namysłowskim 1348 roku Polska wycofała się z wojny, rezygnując ze Śląska. Udało się natomiast udaremnić cesarskie plany oderwania Śląska od polskiej prowincji kościelnej.
W 1351 roku Kazimierz Wielki przyłączył do Polski Mazowsze płockie, a z pozostałych ziem mazowieckich uczynił lenno korony. Cesarz Karol Luksemburczyk zrzekł się swych praw do Mazowsza w zamian za księstwo świdnicko - jaworskie, ostatnie niezależne księstwo śląskie. Zostało to ostatecznie potwierdzone w 1356 roku. Kazimierz Wielki nie zrezygnował jednak ze swych praw Śląska. Uzyskał poparcie papieża dla unieważnienia wcześniejszych, dotyczących tej dzielnicy układów. Nie dążył już do tego wykorzystać, a jego następcy zaniechali realizacji jego planów. Spór polsko – krzyżacki miał być rozsądzony przez Karola Roberta i Jana Luksemburczyka. Na zjeździe w Wyszehradzie ustalono, że Kujawy i Ziemia Dobrzyńska mają być zwrócone Polsce, zaś Pomorze pozostanie przy Krzyżakach. Kazimierz, niezadowolony z wyroku grał na zwłokę i wystarał się w Rzymie o odmowę zatwierdzenia postanowień wyszehradzkich. Powołano następnie trybunał papieski, który w 1339 roku w Warszawie zdecydował, że Krzyżacy mają zwrócić Polsce wszystkie zagarnięte ziemie, a także zapłacić olbrzymie odszkodowanie. Krzyżacy wyroku sądu nie uznali, a król polska nie miał dość siły, aby dochodzić swych spraw zbrojnie. W 1343roku w Kaliszu zawarł z Krzyżakami traktat, na mocy, którego Kujawy i Ziemia Dobrzyńska wróciły do Polski, a Pomorze Gdańskie Polska przekazała Zakonowi jako „ wieczystą jałmużnę”. Kazimierz zachował formalny tytuł zwierzchności nad Pomorzem. W tych konkretnych warunkach traktat kaliski można uznać za sukces dyplomatyczny.

Dodaj swoją odpowiedź