Elektrownia jądrowa jako alternatywa dla innych rodzajów pozyskiwania energii wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Wśród paliw używanych dla wytworzenia energii elektrycznej elektrownie jądrowe to niecałe 15%, gaz ziemny ponad 20% a węgiel (kamienny i brunatny) to prawie 40%. A jak wiemy zapasy węgla maleją. Dlatego tak ważne jest pozyskiwanie energii z innych źródeł, wśród nich są hydroenergetyka, energetyka jądrowa czy wiatrowa. Na świecie istnieje 437 elektrowni jądrowych. Jednak niektóre Państwa ich jeszcze nie mają - jak Polska, lub nawet nie planują ich budowy jak Hiszpania czy Holandia, wreszcie jest też kraj, w którym energetyka jądrowa jest nielegalna a tym krajem jest Austria. Pierwsza elektrownia jądrowa powstała w ZSRR w 1954 roku, potem w Wielkiej Brytanii i USA. Elektrownie jądrowe pozyskujące energię poprzez wykorzystanie rozszczepienia jąder atomów najczęściej uranu lub uranu wzbogaconego w izotop potencjalnie stwarzają zagrożenie dla otoczenia. Zarówno środowiska jak i organizamów je zamieszkujących. Napromieniowanie jest możliwe zarówno dla osób pracujących przy reaktorze jak też w razie awarii dla otoczenia. Elektrownie są jednak zabezpieczane także w obudowy bezpieczeństwa, które w razie awarii chronią otoczenie. W awariach jakie miały miejsce dotychczas stwierdzono, że na zewnątrz wydostaje się mniej niż połowa najtoksyczniejszych produktów rozszczepienia (izotopów jodu). Poza awarią w Czernobylu w dawnym ZSRR - ponieważ reaktor nie miał obudowy bezpieczeństwa. Katastrofa czernobylska z 1986 roku nastąpiła na skutek przegrzania reaktora, po tym nastąpił wybuch wodoru, pożar i rozprzestrzenienie się substancji promieniotwórczych. W ostatnich latach miała miejsce katastrofa Elektrowni Jądrowej Fukushima I w Japonii (2011), na skutek tsunami. Reaktory zostały wyłączone jednak do chłodzenia konieczny był prąd a sieci zostały wskutek tsunami zniszczone, miejscowe generatory działały prawidłowo dopóki nie zalała ich fala tsunami. To spowodowało zaprzestanie chłodzenia i wybuch. W wyniku tego wypadku zamknięto kilka elektrownia straszego typu w Europie. W Polsce trwają prace badawcze i przygotowawcze. Mamy czynny reaktor badawczy nazwany "Maria" na cześć Marii Skłodowskiej-Curie, którym zarządza Narodowe Centrum Badań Jadrowych. Został on uruchomiony w 1974 roku. Rozpoczęta w końcu XX wieku budowa elektrowni Żarnowiec została zawieszona na skutek nacisków przeciwników energii jądrowej. Gdybym miał takie możliwości podjąbym decyzję o budowie jednej lub dwóch elektrowni jądrowych. Wymaga tego bowiem niezależność energetyczna kraju. Konieczne oczywiście byłoby wprowadzenie wszystkich możliwych zabezpieczeń. Chyba, że okazałoby się iż istnieje inne dostępne żródło pozyskiwania energii - a tak twierdzą naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa, mając na myśli metan z kopalnianych pokładów węgla. Konieczne jest szukanie nowych źródeł energii, zarówno dla dywersyfikacji podnoszącej bezpieczeństwo energetyczne, jak i ze względów na wyczerpywanie się zasobów węgla.
