Zmartwiony Andrzej Wróbel spotkał obozowego lekarza i jego brata, Pumę,którzy poinformowali go , że w prawdzie poszli po jego znakach, ale nie znaleźli żadnego listy.Zdziwiony drużynowy wyjaśnił, że żadnych znaków nie zostawił.Wypytał jednak kolegów o szczegóły i sam udał się tropem trzcinowych strzałek ,,Trasa' wiodła przez gęste zarośla jeżyn.Wysiłek Wróbla został uwieczniony sukcesem: znalazł list, w którym tajemnicze Leśne Oko donosiło, że było dziś w nocy w obozie,wie, Kto jest złodziejem i wszystko obserwuje.Dróżynowemu przymknęła , myśl,że proszący o ,,zachowanie tajemnicy' nadawca może być jakimś instruktorem z Kwatery Głównej ZHP, który w tak intrygujący sposób chce przyjrzeć się organizacji obozu. Mam nadzieję , że pomogłam:)
streszczenie rozdziału leśne oko patrzy czarne stopy plis pomóżcie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź