Literacki wizerunek matki cierpiącej. Omów na przykładzie wybranych utworów literackich z różnych epok.

Temat: Literacki wizerunek matki cierpiącej. Omów na przykładzie wybranych utworów literackich z różnych epok.

Motyw matki cierpiącej, jest wielokrotnie spotykany w wielu dziełach literackich. „ Matka cierpiąca „ niezwykle często jawi się niczym postać, która jest skrzywdzona przez los na skutek utraty dziecka lub męża, chorobę, nędzę itp.
Powody żalu, płaczu albo rozpaczy można by mnożyć w nieskończoność. Taka cierpiąca matka, płacze – wylewając morze łez, błaga Boga o pomoc. Jej żal pochodzi zawsze z jej wnętrza, jest najszczerszy oraz głęboki i przejmujący.
Matka to osoba, która została stworzona do wydawania na świat potomstwa. Dziewięć miesięcy posiada w swym łonie nowe życie – swoje ukochane dziecko. W ciągu tych miesięcy, nie narodzony jeszcze człowiek, stanowi dla niej nieodłączny element jej życia, cząstką jej samej. To stąd pochodzi i tu ma początek, miłość matczyna, a trwa ona nieprzerwanie aż do jej śmierci.
Matka to dla każdego człowieka najbliższa i najukochańsza osoba. To stale ona drży o nasze bezpieczeństwo, szczęście, opłakuje razem z nami nasze porażki. Wynika to z jej miłości oraz przywiązania do swojego dziecka. Miłość matki to najszczersze, i najtrwalsze uczucie. Może ono przezwyciężyć i przetrwać wszystkie przeciwności losu, jest bezkrytyczna, także w motywach sztuki „ matka cierpiąca” przedstawiona jest jako, osoba z przygaszonymi, smutnymi oczyma. Na jej twarzy maluje się cierpienie
Cierpienie matki po stracie dziecka, ukazane jest np. W Antygonie Sofoklesa.
„ Nie masz już żony, syna twego matka
właśnie na swoje targneła się życie „
„ Żelazo we własnej utopiła piesi,
słysząc o syna opłakanym końcu.”
Ukazana w dramacie Sofoklesa matka, popełnia samobójstwo, kiedy dowiaduje się, że jej syn nie żyje. Był on dla niej najdroższym, najukochańszym dzieckiem – jak zazwyczaj dziecko, jest dla każdej matki. Można tu zauważyć, że żal cierpiącej matki nie musi zawsze kończyć się na opłakiwaniu, lamentach i wewnętrznych mękach. Niekiedy matka swoją bezgraniczną miłość do dziecka okazuje niezwykle dramatycznie......
W ogóle, taki motyw pierwszy raz pojawia się w Piśmie Świętym. Św. Jan Ewangelista opisał żal Matki Bożej po męczeńskiej śmierci Jezusa Chrystusa. W Ewangelii wg. św. Jana, nie ma bezpośredniego opisu rozpaczy Maryi po stracie syna. Matka Boża była razem z Jezusem podczas Jego męki, na drodze krzyżowej, stała również pod krzyżem, gdy Jezus umierał. Św. Jan, nie opisuje, czy Matka płakała czy w inny sposób wyrażała swój ból, to nie mamy wątpliwości, co wtedy mogła czuć. Po za tym Jezus spotyka podczas drogi krzyżowej, płaczące niewiasty. Pisze o tym św. Łukasz. Owe rozpaczające niewiasty mogą nam symbolizować, rozpacz Matki Bożej.
Kolejnym utworem jest, zainspirowany Ewangelią „ Lament świętokrzyski”. Anonimowy utwór, jest w wymowie skargą Matki Bożej stojącej pod krzyżem. Maryja jako podmiot liryczny wiersza którego inny tytuł brzmi; „ Posłuchajcie bracia miła”. Pieśń ma postać monologu lirycznego Matki Bożej, która lamentuje po śmierci Syna. Maria Panna , jest tutaj tzw. pozbawiona cech boskich, to znaczy cierpi jak każda kobieta, której dziecko zostało zamordowane. Dla Matki Bożej nie ma znaczenia to, że Jej Syn Zmartwychwstanie, gdyż nie potrafi wyobrazić sobie tego faktu. Cierpi zatem; a słowa swego lamentu, zwraca do zgromadzonych pod krzyżem ludzi. Matka krzyczy:
„ Posłuchajcie, bracia miła,
kcęć wam skorżyć krwawą głowę;
Usłyszycie mój zamętek,
Jen mi się zstał w Wielki Piątek. „
Słowa mają na celu, zwrócenie uwagi zebranych na jej krzywdę, jaka stała się Jej udziałem. „ Krwawa głowa” Maryi oznacza wielką rozpacz , nieporównywalną z żadnym innym cierpieniem. Szuka Maryja kogoś, kto wysłuchałby jej opowieści. W dalszej części wiersza, wyraża Ona swój gniew, na tych, którzy torturowali Jej Syna. W kolejnej części utworu , Maryja kieruje Swe słowa do Syna. Używa zdrobnień, które są naturalnym odruchem gdy matka zwraca się do dziecka. Czuje się bezsilna wobec tego co się stało. Prosi Syna, aby przemówił do niej, co ucieszyłoby ją choć na krótką chwilę. Matka wyraża swe oburzenie spowodowane postawą Archanioła Gabriela, który zwiastował Jej nowinę o tym, że zostanie Matką Zbawiciela. Pyta go retorycznie, gdzie jest cała radość, jaką Jej obiecał. Matka Boża zwraca się do innych matek, aby powiedzieć im, że mogą czuć się szczęśliwe, gdyż nie muszą opłakiwać swych dzieci. Maryja, cierpiąca pod krzyżem jest symbolem wszystkich cierpiących matek świata, które utraciły swe dzieci w nieszczęśliwych wypadkach, wojnach, czy innych zdarzeniach.
– „ Janko Muzykant” autorstwa Henryka Sienkiewicza.
„ Nagle twarz umierającego dziecka rozjaśnia się, a z bielejących warg wyszedł szept:
– Matulu
– Tak synku? Ozwała się matka, którą dusiły łzy.
– Matulu, Pan Bóg mi da w niebie prawdziwe skrzypki?
– Da ci synku, da! - odrzekła, ale nie mogła dłużej mówić, bo nagle z jej twardej piersi buchnęła wzbierająca żałość, więc jęknąwszy tylko: „O Jezu! Jezu!”- padła twarzą na skrzynię i zaczeła ryczeć, jakby straciła rozum albo jak człowiek co widzi, że śmierć nie wydrze swego kochania ....”
Przedstawiona matka w utworze Sienkiewicza, pogrążona jest w rozpaczy, ponieważ ma świadomość, iż jej najdroższy syn, który zapragnął mieć dla siebie prawdziwe, umiłowane skrzypce, nieumyślnie naraził się innemu człowiekowi. Z tego powodu stał się ofiarą kary, która była okrutna, a jej przyczyną była jedynie chęć zrealizowania swojego wielkiego marzenia – dotknięcie prawdziwych skrzypiec. Właśnie za ten błahy czyn chłopiec zostaje pobity tak bardzo, że umiera . Dla Jego matki stanowi to niewyobrażalny cios. Nie jest ona w stanie pojąć dlaczego, jej ukochane dziecko, musi odejść ze świata w tak młodym wieku, a śmierć zabiera całkowicie niewinne istnienie.
„ Dziady autorstwa Adama Mickiewicza.
„ Patrzę ja, leci ona kowalicha nieboga, jakby ją wicher niósł, koszula na piersiach rozerwana, chustka z głowy spadła, ręce rozciągnięte...
Na pożar leci wprost, na oną ognistą mogiłę synowską (...) A ona jak nie krzyknie raz jeszcze; Justyś! Justyś! - jak się nie zaniesie wielkim nieludzkim rykiem, jak się nie rzuci ona w płomienisko (...).
Przedstawiona w utworze kobieta – matka roni gorzkie łzy w poczuciu swojej wielkiej winy za utraconym, ukochanym dzieckiem. Jej syn, który ma jej za złe, iż pozostawiła bez odpowiedniej opieki ojca, zamyka się wewnątrz stodoły. Po pewnym czasie odbiera sobie życie, przez co nieszczęśliwa, cierpiąca matka odczuwa wyrzuty sumienia!
Otumaniona swoją rozpaczą i bólem, przy okazji rytuału Dziadów, wykorzystując ludowe tradycje, rzuca się na gorejącą mogiłę ukochanego Justysia. Z„ nieludzkim
rykiem” na ustach, umiera w płomieniach ogarniających grób syna.
Kolejnym dziełem, w którym ukazano tragedię matki bolejącej nad utratą syna, jest wiersz „ Elegia o chłopcu polskim „ Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Osobą mówiącą w lirycznym podmiocie , tak samo jak w „Lamencie Świętokrzyskim”, matka chłopca zamordowanego w czasie działań wojennych ostatniego konfliktu światowego. Wiersz ma formę elegii, gdyż wyraża cierpienie wszystkich dotkniętych tragedią wojny. Matka wyraża swe całe cierpienie, poprzez wymienianie tego, czego jej syn, przez śmierć został pozbawiony. Chłopiec nie miał dzieciństwa wypełnionego zabawą i beztroskim uśmiechem, bo jako młody chłopak został wcielony do wojska. Chłopiec zamiast pięknie przeżywać młodość, poznawał jedynie strach, nienawiść, ból i przygnębienie powodowane bliskością śmierci. Miał on smutne oczy wypełnione „rudą krwią”, co wyraża jakie sceny oglądał. Ostatni wers jako pytanie retoryczne „ Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?”, najpełniej wyraża tragizm pokolenia Kolumbów, młodych ludzi walczących w obronie niepodległości ojczyzny zaatakowanej przez hitlerowców, a potem wojska radzieckie. Matka próbuje domyślać się, co mógł czuć jej syn w momencie śmierci. Kobieta jest przekonana, że żadna sprawa nie była warta życia jej jedynego dziecka.
Pośród zanalizowanych przeze mnie utworów, można dostrzec, jak różnorodne mogą być cierpienia, które przeżywa matka. Motyw matki cierpiącej, pojawia się w niezliczonych wersjach, od rozpaczy po stracie dziecka, przez taką rozłąkę, czy poświęcenia swego życia, za życie dziecka.
Każda matka pragnie aby jej dziecko było szczęśliwe. Troszczy się o nie, uczy podstawowych umiejętności, pomaga we wszystkim od narodzin, obdarza wielką miłością, od momentu poczęcia. Miłość matczyna jest zawsze największa, bezgraniczna, bezkrytyczna. Matka jest w stanie wszystko zrozumieć i wiele dziecku wybaczyć. Tej miłości, nie da się niczym wytłumaczyć i z niczym porównać. Trzeba pamiętać, ja także pamiętam, że matka jest jedną z bardzo niewielu osób, na których całkowicie możemy polegać i która jest w stanie wszystko uczynić, byśmy czuli się szczęśliwi.
Zawsze będzie nas kochać, mimo naszego ewentualnego zbłądzenia, a jeśli spotkałaby nas śmierć, z pewnością nikt nie będzie po nas tak rozpaczał, jak nasza własna matka.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Literacki wizerunek matki cierpiącej.

Temat: Literacki wizerunek matki cierpiącej. Omów na przykładzie wybranych utworów literackich z różnych epok.

I. Literatura podmiotu

- Pismo Święte Nowego Testamentu, Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej,
Ols...