Moje ferie były bardzo udane, spędziłam w Zakopanym na zimowisku. Odbywało się ono w drugim tygodniu ferii. Było tam ciekawie, ponieważ przeżyłam wiele przygód. Nauczyłam się też jeździć na nartach i łyżwach- bardzo się z tego ciesze, bo nigdy nie miałam okazji. Poznałam tam nową przyjaciółkę o imieniu Ola. Właśnie z nią spędzałam prawie każdy dzień. Nigdy się nie nudziliśmy. W naszym pokoju grasowała mysz. Jednak to były niezapomniany pobyt w ferie na zimowisku. Myślę że sie podoba a jak nie to można to też przeprawić albo jak tam się chce. Licze na Naj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na feriach byłam w domu.Bawiłam się z rodzeństwem jak nie masz to koleżankami w róże zabawne gry.Było fajnie.Po dwóch dniach rozpadał sie deszcz se śniegiem i nie mogłam wyjść na pole,ale po chwile przesała i wyszłam lepić bałwana,Dodałam troche guzików,miotłe i baniak który był jako kapelusz.Gda mama mnie zawołała na obiad pomyślałam że po obiecie pooglądam sobie telewizor a potem pójde na komputer.Gdy nadeszedł nowe dzień bardzo dłygo spałam żeby odpocząć na następny dzień.Mama mi powiedziała że po obiedzie może zagramy z gry planszowe razem z rodzieństem bardzo sie ucieszyłam z tego powodu.Pierw przegrywałam i się ze mnie śmiali.Gdy gra miła dobiec kończa przetrafiła mi sie 6 na kosyce i tak wygrałam.Mama i moje rodzieństwo zaczeli mi gratulować.Gdy nadeszła niedziela,musiałam odpocząc bo na drugi dzień musiałam już isć do szkoły.Po obiedzie mama kazała żebym sprawdziała czy nie było zadanie.Okazała się że nie i mogłam iść na chwile na komputer a potem na telewizje,.Gdy nadeszła noc położyłam sie żeby wyspać sie do szkoły.I tak mineły mi ferie w domu.. ;) PS.Myśle że pomogłam