Napisz opowiadanie  o jednej z przygód Gandalfa.  proszę szypko!!!!!!!!!

                                                 Przygoda Gandalfa Pewnego dnia postanowiłem wybrać się na lodowisko z kolegami. Z tego powodu ,że nie było śniegu na ulicy ani chodniku wziąłem rower i pojechałem po znajomych. Gdy dotarliśmy na lodowisko zauważyłem pewną wysoką postać ,która trzymała wielki patyk. Po chwili zorientowałem się ,że to ogromna różdżka. Wykorzystałem chwilę nieuwagi kolegów i podszedłem do nieznajomej postaci. Przywitałem się ,oraz przedstawiłem ,po krótkiej chwili dowiedziałem się ,że jest to czarodziej o imieniu Gandalf. Nie wierzyłem mu do puki nie pokazał mi dokładniej swojej różdżki ,która świeciła niewiarygodnie białym światłem ,którego nie może z siebie wydobyć żadna lampa. Zapomniałem szybko o kolegach i najwyraźniej oni o mnie. Gdy odeszliśmy trochę dalej zaczynałem zadawać coraz więcej pytań i z czasem coraz mniej odpowiedzi. Pytałem się go z kąd pochodzi ,czy ma rodzinę ,oraz jakie zna zaklęcia i czary. Najwyraźniej zdenerwowałem go tymi pytaniami. Po jakimś czasie Gandalf powiedział ,że pochodzi z innego świata. Ja z natury ciekawski ,szybko zripostowałem (bardzo szybka i gwałtowna odpowiedź) czy mógłby mi go pokazać. Po długim rozmyślaniu zgodził się on ale na krótką chwilę. Wypowiedział jakieś zaklęcie po czym pojawił się portal ,przez który weszliśmy do bajecznego świata pełnego różnych stworów i magicznych krain. Byłem bardzo podniecony tym co zobaczyłem nie spodziewałem się ,że będzie tutaj tak pięknie. Gandalf opowiedział mi o wielkiej wojnie ,która miała tu miejsce ,oraz o siłach zła i dobra. Niestety musieliśmy wracać. Gdy wróciliśmy podziękowałem i pożegnałem się z Gandalfem ,po czym dołączyłem do kolegów na lodowisko ,tłumacząc się ,że zapomniałem o łyżwach. Według mnie spoko ! :) Myślę ,że pomogłem ~Kamil