znaczy to że człowiek nie powinien w całym swoim życiu zajmować sie tylko Bogiem i życiem po śmierci tylko dążyć do własnego rozwoju tak by nic nie było mu nie znane i by posiadał jak najwięcej wiedzy.
Myśl ta przechodzi przez głowy wielu filozofom. Szukając sensu tych zdań i odnajdując nowe jego znaczenie. Możemy to rozumieć jako przestrogę przed nadmiernym rozumieniem świata. Wszystkie myśli na tematy różniące się od codziennych poglądów mogą być niczym teraz, dla ludzi nas otaczających. "Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" nie jest nam obca otaczająca nas natura, lecz wciąz wiemy o niej mało. nie jest nam obca ingerencja obcych w nasze sprawy, moze byc codziennoscią, ale czy aby na pewno wszystkie cechy ludzkie wzbudzają poszanowanie u innych. zastanówmy sie na tymi slowami .