Proszę napiszcie mi tekst piosęki Ciągle Pada 2 pierwsze zwrotki . Na jutro ją potrzebuję .Z góry dziękuję .

Proszę napiszcie mi tekst piosęki Ciągle Pada 2 pierwsze zwrotki . Na jutro ją potrzebuję .Z góry dziękuję .
Odpowiedź

Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,  Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,  żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?  A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,  Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,  patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.  Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,  Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,  ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?  A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,  Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,  ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!  Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną,  Jakaś para się okryła peleryną,  przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja?  A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,  Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,  idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.  Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,  Potem zaczął deszcz ulewny siać z ukosa,  liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?  A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,  Ani piorun, który trafił obok drzewa,  słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.  Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,  Potem zaczął deszcz ulewny siać z ukosa,  liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?  A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,  Ani piorun, który trafił obok drzewa,  słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa. A ja?  A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,  Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,  patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.

Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby, Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja? A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę, Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople, patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic. Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu, Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc, ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja? A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc, Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą, ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!

Dodaj swoją odpowiedź