Za górami, za lasami pewien straszy król postanowił wybudować sobie jak największy i jak najładniejszy zamek na świecie. Aby to zrobić król postanowił, że zbudują go Jego poddani ( oczywiście za darmo ). Ludzie, którzy się sprzeciwiali zabijano. Biedni mieszkańcy małego miasteczka musieli przerwać pracę i zabierać się za budowę zamku. Budowa trwała kilka miesięcy. Gdy zamek stanął, król zamiast oddać wolność ludziom zamknął ich w lochach. Miasteczko ogarnęła cisza i spokój... Małe dzieci pozostawione same przez swoich rodziców bardzo za nimi tęskniły. Dniami szukały kogoś odpowiedniego, dobrze zbudowanego, silnego, który umie walczyć, najlepiej rycerza! Był taki jeden.. potężny, silny władał dobrze mieczem i z chęcią by im pomógł, lecz było jedno ale. Aby zwrócić ludziom wolność dzieci musiały mu dobrze zapłacić. Małe, biedne dzieci opowiedziały mu o całej historii i że nie mają dość pieniędzy. Honorowy rycerz z uśmiechem na twarzy odparł, że jeśli to prawda może im pomóc za darmo! Dzieciom pierwszy raz od dłuższego czasu pojawiły się uśmiechy na twarzy. Rycerz zebrał swoje wojsko i razem obmyślili doskonały plan. Mięli zrealizować go w nocy, gdy wszycy będą spać. Zakradli się po cichu do lochów i zwrócili wolność ludziom, a następnie udali się do sypialni króla, lecz plany populi im strażnicy gdzie musieli stoczyć walkę, na szczęście nikomu nic się nie stało. Jakoś udało im dostać się do króla gdzie go zabili. Wszyscy w miasteczku świętowali, zamek zburzyli, a zamiast niego wybudowali nowe domy i stragany. Ludzie, którzy byli więzieni w podzięce wojskowi dali całe złoto króla. W miasteczku znów zapanował gwar rozmów i roześmianych dzieci. Miasteczko było wolne, nie panował tam odtąd żaden władca. KONIEC mam nadzieje, że się podoba ;) Licze na naj ;)))
Napisz opowiadanie o zamku i jego mieszkańcach daje naj na jutro plis
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź