W naghrodę za to że grał na fortepianie mógł improwizować Jego pieśnibyły tworzone na przykład mazurów Liczę na NAJ
Pierwszą nauczycielką gry na fortepianie była jego matka, która śpiewała mu Śpiewy historyczne Niemcewicza. Znał bardzo dobrze pięć języków obcych. Początkowo miał duże problemy z wystawieniem Halki, o czym świadczy jego list do Józefa Sikorskiego z Wilna z 1847 roku: Kochany Józefie. Najczulej dziękuję Tobie za jakąkolwiek wiadomość o „Halce". Ty jeden o mnie pamiętasz, a przynajmniej dajesz chętnie tego dowody. Czytuję pilnie „Kurierka"... - nie pojmuję wcale tych rzeczy! Mieliżby Panowie Dyrektorowie Opery ociągać się..., ażeby mojej opery nie puścić na scenie? U nas tu w Wilnie tymczasem zawiązało się towarzystwo amatorów, którzy oświadczyli chęć wyuczenia się i wykonania publicznie mojej „Halki". Jontka mam tak doskonałego, na jakiego Warszawa - nie zdobędzie się zapewne. Chóry idą doskonale, ja jestem dość kontent z siebie