Moim zdaniem to był zwykły dzień z niezwykłą przygodą. Tego dnia jak zawsze poszedłem na uczelnię i tam ... coś się zdarzyło ... zobaczyłem z góry parkujący statek kosmiczny. Był wielki szum więc nie dało się nic usłyszeć, ale zaraz ... to coś wciągneło mnie i tak zaczeła się przygoda poleciałem na planetę nazywaną to skuterolog ( wymyśl sobie ) i tak był wieli plac jak kolo hipermarketu ... tam przecierz stoją skutery !!!!!!! Nie wachając się wsiadłem do jednego z nich i przeleciałem się aż hyym nie wiem ile mil ile kilometrów ale było daleko. Doznania jak doznania strach, lęk, niepokój i niechęć lecz po paru tych kiliomentrach, milach poczułem się całkiem swojo jak bym płyną statkiem po morzu tylko że na skuterze było całkiem inaczej bo mimo to że się bałem nie miałem choroby morkiej lecz skuterską. ( TAKIE COS MOŻE BYĆ MIAŁAM PODOBNE ZADANIE I DOSTAŁAM Z NIEGO 5- :) )
Wyobraź sobie że jesteś jednym z chłopców lecącym kosmicznymwyobraź sobie że jesteś jednym z chłopców lecącym kosmicznym skuterem. Napisz fragment pamiętnika bohatera. Opowiedz co się zdarzyło po starcie oraz opisz uczucia chłopca
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź