Historia kropli wody Każdy wie na pewno co to jest woda, choć nie wie skąd się wzięła. Opowiem wam historię kropli wody. Dawno, dawno temu, kiedy nie znano jeszcze uczucia pragnienie, króla odwiedził pewien farmer. - Witaj farmerze! Po co przybywasz w strony mojego królestwa? – zapytał witający się król. - Przybiegłem tutaj z pewną sprawą, a zarazem prośbą. - Co znowu? - Chodzi o to że ludność narzeka, że jest ponuro i ich kwiaty nie chcą rosnąć! Nasze plony też! - Ale co mam do tego? - Nie wiem. Może ktoś stworzyłby coś, co pomogłoby roślinom. - Na początku radziłbym się dowiedzieć kto? I co? Miałby stworzyć ten ktoś i gdzie on jest. Chociaż mój kuzyn wspomniał coś o jakimś płynie. Trzeba by było się do niego udać. - Więc kiedy się król do niego wybierze? - Co?! Jeszcze czego! Nie mam czasu na wasze zachcianki! Sam tam pojedź! - Dobrze królu! – powiedział farmer wychodząc z pałacu. Wkrótce po długiej wędrówce farmer dotarł do krainy śnniegu i lodu. Spotkał wreszcie kuzyna króla – Edzia. - Co tu robisz farmerze? – zaczął rozmowę Edzio - Przybyłem z prośbą o coś, co by przeszkodziło w usychaniu roślin. - Aach... Dobrze powiem ci. Musisz wziąć około 9 kopaczy i wykopać ziemię w miejscu, które zaznaczyłem na mapie. - Ale skąd ja wezmę 9 kopaczy? Jedynie król mi musiałby ich dać, ale nigdy się nie zgodzi! - Zgodzi się, zgodzi. Powiemy mu, że w tym miejscu jest skarb. - Dobrze, ale jak się z nim skontaktuję?! Przecież nnie będę znowu szedł do mojej krainy! - Nie martw się! Zadzwonisz z mojego telefonu! Mam akurat darmowe! – rzekł Edzio podając telefon farmerowi. Po długiej rozmowie i czasie czekania, król przybył z 9 kopaczami. - Mam nadzieję że będzie tam skarb! – powiedział król i wyruszył ze swoją ekipą wykopać ,,skarb”. Gdy byli już na miejscu, kopali już 9 dni i 9 nocy, a król ciągle się niecierpliwił. Wreszcie jeden z kopaczy krzyknął - Co to?! Woda tryskała wokoło. Farmer krzyknął: - Juhuuuu!!! Woda! JUHUJUHUJUHUJUHUJUHU!!!! Padał sobie deszcz, padupadupadu! – zaczął śpiewać – Padał sobie równo, raz spadł na trawę, a raz na... To zaspokoi usychanie roślin! Król denerwując się rzekł: - Więc okłamałeś mnie kuzynie! To nie skarb! - Ależ to jest skarb, panie! Dzięki temu wszystkie problemy się skończą! - Giń mendo! – krzyknął król wbijając swój miecz w brzuch Edzia. Edzio jednak powstrzymał atak i wbił dzidę z lodu w pierś króla, po czym on rozpadł się na tysiąc kropli wody. Po śmierci króla w 9 dni i w 9 nocy lały mocne deszcze. Lecz Edzio potem rzekł: - Niestety przez śmierć króla, będziemy zawsze już czuć pragnienie, co oznacza, że się uzależnimy od wody! Brak wody może spowodować choroby, lub nawet śmierć! Lecz ludzie nie słuchając Edzia pili wodę. Do dziś jest używana woda do picia, czy podlewania roślin. Tak zakończyła się historia o królu, który był egoistą i farmerze, który chciał dobrze dla ludności. KONIEC proszę o naj :)
Historia kropli(kropel) wody .Napisz opowiadanie o treści prawdopodobnej lub fantastycznej. (To ma być opowiadanie na minimum pół strony)
Historia kropli(kropel) wody .Napisz opowiadanie o treści prawdopodobnej lub fantastycznej. (To ma być opowiadanie na minimum pół strony)...