Charakterystyka wybranego bohatera książki pt. "Kamienie na szaniec".
Jan Bytnar był jednym z głównych bohaterów występujących w utworze pt. „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Jest to opowieść o naszych rówieśnikach, którzy w czasie wojny swą działalnością, jaką był np. „Mały sabotaż”, dawali okupowanym Polakom nadzieję i osłabiali wrogów. Rudy, bo taki miał pseudonim Jan Bytnar, przyszedł na świat 6 V 1921 roku. Już w czasie dzieciństwa dowiódł swej inteligencji, ambicji i poświęcenia. Elitarną szkołę średnią - Gimnazjum im. Batorego - ukończył z wyróżnieniem.
Nie był przystojny. Był chłopcem o rudych włosach i piegowatej cerze.
Każde zadanie traktował jako poważny obowiązek. By przełamać swoją niezdarność, obrał sobie cel - nauczyć się tańczyć. Cel ten później osiągnął. To on obmyślał przebieg akcji sabotażowych. Ustawiał ludzi i badał teren. To on wymyślił symbol „Polski Walczącej”. Za jego przyczyną znaki te pojawiały się na murach, kinach, sklepach bądź w innych widocznych miejscach. Cechą, którą uważam za ważną, było odróżnienie przez niego bohaterstwa od bohaterszczyzny. Dużo pracował nad sobą i swymi wadami, które starał się eliminować. Dużo czasu poświęcał na uczęszczanie na nauki, wieczorne dyskusje prowadzone w ukryciu.
Wrażliwość, bezinteresowność, delikatność i skromność to cechy charakteru, które mu nieustannie towarzyszyły. Swej prawdziwej odwadze, patriotyzmowi i odpowiedzialności dał wyraz podczas przesłuchań na gestapo. Bestialsko pobity, zraniony, torturowany, nie zdradził nazwisk kolegów i miejsc ich pobytu. Było to dowodem ogromnej lojalności i odpowiedzialności w stosunku do swych przyjaciół.
Rodziców obdarzał szacunkiem i miłością. Z jego ust nigdy nie padało stwierdzenie: „nie chce mi się” lub „nie mam czasu”. Był zawsze uczynny i służył pomocą.
Ostatnie chwile przed śmiercią spędził ze swym ukochanym przyjacielem, Zośką (Tadeuszem Zawadzkim), któremu zawsze był oddany. Tego samego dnia i z tej samej przyczyny zmarł Rudy i Alek. Aleksy Dawidowski stanowił dopełnienie tej trójki wiernych sobie przyjaciół.
Rudy wraz ze swymi dwoma kolegami zdecydowanie zasłużyli na miano bohaterów narodowych.
Uważam, że Rudy jest postacią pozytywną. Wywodził się z pokolenia Kolumbów, którzy pozbawieni zostali dzieciństwa, radości i zabaw, gdyż okrutne czasy wojny nie pozwalały im na swobodne i beztroskie dorastanie. Janek nie myślał o sławie. Rudy to postać, którą byłoby bardzo trudno naśladować. On po prostu taki już był. Niby zwyczajny, a jednak Bohater, pisane przez duże „B”. Potrafił: „pięknie umierać i pięknie żyć”.