Najłatwiej wytłumaczyć to w przypadku emerytur. System kapitałowy polegałby na tym, że osoba odkłada sobie na konto jakąś część dochodów. Jak ma to szczęście i dożyje starości to korzysta z wcześniej zaoszczędzonych pieniędzy. Czyli innymi słowy ile sobie zaoszczędził tyle ma. Wydaje się to być system sprawiedliwy, bo każdy ma tyle ile sam sobie zaoszczędził. System repatriacyjny z kolei polega na tym, że obecnych emerytów utrzymuje się z pieniędzy zarabianych przez obecnych ludzi pracujących. Nie tak, że emeryt bierze te pieniądze które kiedyś odłożył, tylko tak jakby brał pieniądze pobrane w postaci podatków od swoich dzieci i wnuków. System ten ma tę zasadnicza wadę, że liczy się w nim na obecne pracujące pokolenie. Wystarczy, że z jakichś przyczyn liczba obecnie pracujących zacznie spadać (np. spora część ucieknie na emigrację lub trafimy na niż demograficzny) a momentalnie zaczyna brakować pieniędzy dla emerytów. Taka sytuacja jest obecnie w niemal całej socjalistycznej części świata w tym także w Polsce. Państwa muszą wówczas podwyższać podatki, co jest jawną niesprawiedliwością wobec obecnie pracujących, tym bardziej że jest ich coraz mniej więc muszą robić coraz większą zrzutkę na emerytów.
Jakie są zalety systemu kapitałowego, a jakie repartycyjnego? Jaki system jest bardziej sprawiedliwy?
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź