Góry jako temat sztuki. Omów na wybranych przykładach z poezji, prozy, malarstwa, muzyki folkowej i filmu.
Materiał:
-teksty z Podstawy programowej: A. Mickiewicz „Sonety krymskie” , „Na Alpach w Splgen”;
J. Słowacki „Kordian”, „Rozłączenie” ; A. Asnyk „Nad głębiami” , „Limba” ; K. P. Tetmajer „Z Kasprowego Wierchu”, „Melodia mgieł nocnych” ; J. Kasprowicz „Krzak dzikiej róży”.
-lektura własna : S. Staszic „O ziemiorództwie Karpatów...”[rozprawa II i V(fragm.)] , W. Pol „Pieśń o ziemi naszej”(fragm. „W góry! w góry! miły bracie!...”)
-literatura przedmiotu : „Góry , literatura , kultura” Jacka Kolbuszewskiego .U.W. Wrocław 1996 ; „Słownik symboli” Władysława Kopalińskiego .W.P. Warszawa 1990 ;
-inne materiały : obraz „Podróżnik po morzu chmur” Caspara Davida Friedricha ;
obraz „Cmentarz w górach” Wojciecha Gersona .
Ramowy plan wypowiedzi :
I. Wstęp:
1. Różne aspekty kulturowego istnienia gór
2. Symbolika góry
II. Rozwinięcie
Teza: Motyw gór w literaturze i malarstwie XIX wieku to wyraz fascynacji krajobrazem górskim i symboliczny obraz duchowości człowieka .
1.Kierunek horyzontalny w interpretacji przestrzeni
a) fascynacja dzikim krajobrazem
●„Rozłączenie”, „Na Alpach w Splgen”, „Góra Kikineis” „Czatyrdah”,
„Z Kasprowego Wierchu”
b) góry – ucieczka , terapia
● „Melodia mgieł nocnych”, „Pieśń o ziemi naszej”
2.Kierunek wertykalny
a) romantyczne przeżycie szczytu
● „Kordian”(Mont Blanc), „Limba”, obraz Friedricha
b) spojrzenie w otchłań bytu
● „Droga nad przepaścią w Czufut-Kale”, „Nad głębiami”, „Krzak dzikiej róży”
3.Religijne doświadczenie przestrzeni
a) romantyczne rozmowy z Bogiem
● „Czatyrdah”, „Kordian”(Mont Blanc), obraz Gersona
4.Doznania patriotyczne
a) góra – symbol narodowy ● „O ziemiorództwie Karpatów”
b) mitologizacja góralszczyzny ● legenda o Janosiku („Góry ,literatura , kultura”)
III. Zakończenie/ wniosek
1. Wiek XIX –„odkrycie” gór; kulturotwórcze znaczenie tego odkrycia .
2. Literackie i malarskie bogactwo ujęć tematu .
3. Wieloaspektowość kulturowego istnienia gór .
Wstęp:
Motyw gór możemy rozpatrywać w różnych aspektach. Góry to naturalna rzeźba terenu , szańce oddzielające państwa , miasta . Stanowią naturalną granicę regionów i kultur.
Dla mieszkańców nizin , miast góry to miejsce letniego i zimowego wypoczynku, rekreacji , dostarczające wielu radości bądź też nieszczęść , tragedii . Dla mieszkańców gór to ziemia ojczysta , warsztat pracy .
Góry od dawna fascynowały człowieka .To właśnie on zdobywał je , zagospodarowywał w przestrzeni , uczynił je tematem sztuki . Góra bywa miarą wyczynów człowieka , który próbuje w najbardziej nieprzyjaznych warunkach zdobyć najwyższy szczyt .
Góry stanowiły miejsce medytacji , kultu , pielgrzymek . Potężna , niewzruszona masywność góry czyni z niej wyobrażenie stałości , bezruchu , niezłomności .Dlatego góry mają również znaczenie symboliczne.
Góra symbolizuje stałość , niewzruszoność , pępek świata , siedzibę bogów , olbrzymów ,karłów, raju.
Przysłowie „góra z górą się nie zejdzie” wskazuje na góry jako symbol samotności , odrębności.
Stąd też imiona bohaterów o nadzwyczajnej sile , np. pochodzący z bajki ludowej Waligóra .
W wielu legendach góry są siedzibą królestwa zmarłych albo miejscem , gdzie w jaskiniach bohaterowie , królowie , a nawet całe wojska czekają na sygnał , żeby się zbudzić z odwiecznego snu i zbawić zagrożony świat lub ojczyznę , jak np. król Artur , Karol wielki , czy też śpiący rycerze w Tatrach .
Góry stanowią także symbol swobody . Górale w lit., sztuce , malarstwie przedstawiani są jako ludzie wolni , „W góry! w góry! miły bracie! Tam swoboda czeka na cię!”- tak zachęcał do spędzenia swobodnych , beztroskich chwil Wincenty Pol.
W bajkach góry są niedostępną barierą dzielącą nas od krainy czarów . W bajce „Kruk” braci Grimm złoty zamek STROMBERG stoi na szklanej górze , tylko zaczarowany koń może ją osiągnąć z wyzwolicielem królewny na grzbiecie .Dzika , niedostępna , tajemnicza , mistyczna góra „Mont Sawage”, wg Wolframa von Eschenbacha –na której ukryty jest św.Grall w postaci drogocennego kamienia , poszukiwanego wytrwale przez rycerzy Okrągłego Stołu z legendy arturiańskiej .
Liczne mitologie znają święte góry, miejsca kultu bogów nieba ale także bałwanów pogańskich , np. u Słowian Babie , Łyse góry to cele wypraw czarownic , przestrzeń groteskowej , szatańskiej maskarady .
U wszystkich ludów znających góry , były one ,jako bliskie nieba , przestrzennym symbolem transcedencji , sferą sakralną , siedzibą bogów .
Indyjska złota góra Meru o trzech szczytach :złotym , srebrnym i żelaznym , siedziba Brahmy , Wisznu i Siwy znajduje się w środku świata , dokładnie pod Gwiazdą Polarną .Tam odbywają się spotkania bogów z ludźmi .Japończycy czczą świętą górę Fudżi .
U greków góra to siedziba bogów (Olimp) , miejsce pochówku bohaterów jako wejście do innego świata , miejsce wiecznej miłości , ekstaz i orgii dionizijskich (Parnas).
Góra niebieska to sklepienie niebios , na którym wspiera się boski tron , a także miejsce spotkania człowieka z bogiem.
Na górze Synaj –Mojrzesz otrzymuje przykazania od Boga . Natomiast Góra Noego , to miejsce , gdzie osiada Arka .
Jakże niezwykle ważną górą jest także Golgota , miejsce ukrzyżowania pana Jezusa .
To podwójne znaczenie gór , dosłowne i symboliczne znajduje odbicie w literaturze , sztuce , malarstwie . Przedstawie to na wybranych utworach z literatury polskiej i malarstwa XIX wieku .
Odkrywcą Karpat dla kultury polskiej może być nazwany Stanisław Staszic , autor wydanej w 1815 roku rozprawy „O ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin Polski”. Pierwszy opis krajobrazu ( rozprawa II ) podkreśla wrogość , dzikość i nieprzystępność górskiego krajobrazu . Dotyczy tego cytat: „Jest to świat stary , nieużyty, chropawy. Natura czyli nie śmie, czyli nie może, ani go tu nie ozdabia, ani rozmaici. Wśród tych skalisk i natura sama łysa i zimna. Tu zdają się spotykać pierwsze na naszym świecie ostateczności krańce. Ów koniec, gdzie wszystko martwieje, gdzie same żywioły rzedzieją. Powietrze jakieś głuche, niezdatne do dźwięków odgłosu; światło jakieś spokojne, nie tak jak na dole żywe, połyskłe, świetne. Jaśnieje, ale nie ogrzewa”. Staszic (racjonalista) wyczuwa, że można doświadczyć doznań metafizycznych. W tym opisie pojawiają się romantyczne emocje.
Fascynacja przestrzenią pierwotną, niedostępną i dziewiczą była zjawiskiem charakterystycznym dla kultury romantycznej. Góry jako przyroda groźna, patetyczna i tajemnicza wyzwalały i pobudzały romantyczną imaginację. Nic więc dziwnego, że miejsca oddalone od siedzib ludzkich, nie tknięte ręką człowieka, będące miejscem działania żywio-
łów były chętnie odwiedzane i równie chętnie opisywane .
Dla wyobraźni J. Słowackiego ukształtowanej w krajobrazie nizinnym wysokie góry stanowiły wyzwanie i prowokację, były ważnym doświadczeniem artystycznym.
Fascynację dzikim krajobrazem dostrzec możemy w jego „Rozłączeniu”. Wiersz ten jest adresowany do matki. Bohater liryczny jest urzeczony pięknem alpejskiego krajobrazu. Trudno pojąć i wyobrazić sobie górski pejzaż komuś, kto tego nie widział, nie doświadczył „własnym okiem”: „Ale ty próżno będziesz krajobrazy tworzyć, Osrebrzać je księżycem - i promiennym świtem. Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić, i położyć Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem. Potem jezioro z niebem dzielić na połowę ...W dzień zasłoną gór jasnych, w nocy skał szafirem; Nie wiesz, jak włosem deszczu skałom wieńczyć głowę, Jak je widzieć w księżycu odkreślone kirem. Nie wiesz, nad jaką górą wschodzi ta perełka, Którąm wybrał dla ciebie za gwiazdeczkę stróża. Nie wiesz, że gdzieś daleko, aż u gór podnóża, Za jeziorem – dojrzałem dwa z okien światełka.” Dostrzegamy przepiękny , poetycki opis krajobrazu, romantycznie odczuwany i przeżywany. Aby podkreślić ogrom i niezwykłość alpejskiego pejzażu poeta używa hiperboli(przesadni), tworzy plastyczne personifikacje, dynamizuje, ożywia to opis.
Podobną sytuację liryczną (mężczyzna wędrujący po górach zwraca się do przebywającej daleko kobiety) wykorzystał Mickiewicz w wierszu „Do...Na Alpach w Splgen”.
W wierszu tym poeta opisuje egzotyczny górski krajobraz. Jego uwagę przykuwają podniebne góry spowite chmurami, bezdenne otchłanie, wieczne lody i „ryczące”strumienie. Górski krajobraz jest tutaj tłem do snucia marzeń o miłości, która nie została spełniona. Góry przeciwstawione zostały ojczystej Litwie.
Fascynacje dzikim krajobrazem znajdujemy także w „Sonetach Krymskich” A. Mickiewicza. W sonecie pt. „Góra Kikineis” przewodnik Mirza przygotowuje się wraz z Pielgrzymem do pokonania wąwozu. W opisie górskiego krajobrazu wyeksponowana jest: otchłań, wysoka góra, burzowe niebo przecięte piorunem. Znający te ziemie Mirza mówi o niebezpeczeństwach czekających na wędrowców. Góry są piękne lecz niezwykle groźne.
Ukazana zostaje w tym utworze wielkość gór. Masyw górski porównany jest do ptaka, który „roztacza kręgiem, szerszym niż tęczy półkole”(swe skrzydła). Góra oraz znajdująca się pod nią przepaść, wielka otchłań – wzbudzają grozę.
Z kolei sonet „Czatyrdah” ukazuje fascynacje romantycznego poety naturą i egzotyką . Piękno krajobrazu potęgują liczne przenośnie zastosowane przez poetę. Czatyrdah przedstawiony został za pomocą antropomorfizacji(nadanie ludzkich kształtów):las porastający zbocza góry jest płaszczem, ma turban z chmury, haftowany błyskawicami. Mówiąc o górze autor za pomocą słownictwa potęguje egzotykę opisu(Mużlemin, Minaret, Turban).
W wierszu pt. „Z Kasprowego Wierchu” poeta K.P.Tetmajer zachwyca się widokiem z Tatrzańskiego szczytu. Snujące się chmury, mgła, liczne epitety „huczący wiatr”, „podarty obłok”, metafora „słońce ma blask ołowiu” potęgują głębie krajobrazu górskiego, a tym samym ciekawość, zainteresowanie poety. Poeta zjawiska te nazywa „cudem błękitu”, a odległe szczyty górskie-„złocistymi grzbietami”. Największe wrażenie na obserwatorze robi gra barw. Dominują kolory jesieni: brązowo-szary, śnieżno-modro-ognisty, błękit krysztalno-przejżysty. Nie są to barwy czyste, lecz migotliwe, złamane, wywołujące nastrój spokoju i zadumy. Spojrzenie Tetmajera na tatrzański pejzaż jest spojrzeniem impresjonisty, który stara się uchwycić przemijające wrażenie.
W górach twórcy nie tylko znajdowali natchnienie, lecz mogli również pozwolić sobie na chwilę odpoczynku, zapomnienia. Góry stanowiły dla nich ucieczkę od monotonii życia, terapię w stanach znudzenia życiem, apatii, zniechęcenia.
Doskonale obrazuje to wiersz „Melodia mgieł nocnych” K.P.Tetmajera. Utwór ten jest przykładem ucieczki pisarza młodopolskiego od nastrojów dekadenckich, lecz również fascynacji urokiem tatrzańskiego krajobrazu. Poeta przedstawił pejzaż górski, pogrążony w nocnym mroku, który rozproszony został jedynie przez światło księżyca. Chcąc uzmysłowić czytelnikowi lekkość i zwiewność mgieł, poeta porównał je do „puchu mlecza”, „ćmy błony przeźroczystej”. Poeta łączy wrażenia związane z różnymi zmysłami: wzroku(barwa), słuchu(dźwięk), powonienia(zapach) i wrażeń fizycznych(ruch). Jest to tzw. synestezja. Ten zawierający wiele zmysłów opis górskiego pejzażu, pełen spokoju i delikatności jest ucieczką przed zgiełkiem cywilizacji, monotonią życia w mieście.
Terapeutyczną funkcję gór dostrzega podm.lir. wiersza Wincentego Pola, zaczynającego się od słów „W góry! w góry! miły bracie!...” , z poematu „Pieśń o ziemi naszej”.
W wierszu tym poeta nawołuje do korzystania z uroku gór: „W góry! w góry! miły bracie! Tam swoboda czeka na Cię!”. W górach człowiek czuje się swobodnie, góry pozwalają pełniej odczuwać świat. Tu odradza się ludzka dusza: „Ach i bóle serca mniejsze! Czyste czucia w lżejszym łonie...”. Możemy doszukać się w tym utworze tropów arkadyjskich .
Pol celowo wychwala góry, wprowadza do nich rajską atmosferę: „Rajskie wstęgi, jasne tęcze, pną się łukiem po niebiosach”. Poeta nawołuje do korzystania, do odwiedzania gór:
„O, te skarby, te obrazy, i natury, i swobody: chwytaj, pókiś jeszcze młody(...)”
W.Pol podkreśla , że tak piękne uroki w pamięci człowieka pozostaną na zawsze: „zchwycone pozostaną(...)”.
Postawa artystów wobec gór nie zamykała się tylko w obrębie linii horyzontalnej. Miała także kier. wertykalny. Wspinanie się na górskie szczyty inspirowało poetów, poruszało ich wyobraźnię, pozwalając przekroczyć granice ludzkiego ciała, ludzkiej kondycji, niejednokrotnie także granice ziemskiego losu.
Zdobycie szczytu dawało poczucie oderwania się od ziemskiej rzeczywistości, dostarczało metafizycznych przeżyć. Najważniejszym zmysłem był wzrok, pokonujący naturalne dla niego ograniczenia. Spojrzenie ze szczytu „sięgało tam gdzie wzrok nie sięga”, stawało się spojrzeniem „oczami duszy”.
W tym kontekście należy przywołać ostatnią scenę z II aktu „Kordiana” J.Słowackiego.
Otóż główny bohater tego dramatu – Kordian, stojąc na szczycie góry Mont Blanc, na romantycznym „dachu świata”, pokonuje za sprawą swej rozpalonej imaginacji bariery czasowe, przestrzenne oraz zmysłowe. W tej odległej perspektywie dostrzega Polskie krajobrazy. Spojrzenie z wierzchołka góry w głąb ojczystej ziemi uprzytomniło Kordianowi wielkość uczuć w stosunku do rodzinnego kraju. Wzrok może również pokonać granice czasu. Kordian dostrzega postać Winkelrieda, który powstaje z lodów i powtarza swój słynny gest (skierowania ostrzy dżid we własną pierś) : „Spojrzałem ze skały szczytu, Duch rycerza powstał z lodów... Winkelried dzidy wrogów zebrał i w pierś włożył(...)”.
O innych doświadczeniach szczytu mówi Mirza w sonecie „Widok gór ze stóp Kozłowa” A.Mickiewicza. Bohater pielgzym-poeta dostrzega na horyzoncie ogromną górę. Ta góra nie ma początku ani końca. Wznosi się wysoko do nieba. Porównana zostaje do tronu Boskiego. To Czatyrdah, okryty śniegiem, ogrom sięgający niemalże gwiazd. Porównany został przez poetę do ściany, muru. Mirza, który wspiął się na szczyt Czatyrdahu mówi o swoich odczuciach. Wierzchołek góry jest dla niego krańcem świata, „gdzie orły dróg nie widzą, kończy się chmur jazda”, „Aż tam gdzie nad mój turban była tylko gwiazda”. Wrażenia tego nie da się oddać słowami. Mirza mówi krutko-„to Cztyrdah”.
Jeszcze inaczej wspinanie na szczyt zinterpretował w wierszu „Limba” A. Asnyk .Wykorzystuje tutaj motyw konfliktu pomiędzy wybitną indywidualnością, której symbolem jest Limba, a pospolitością-symbolizowaną tutaj przez „tłum świerków rosnących nisko”. Wspinanie się na szczyt pomimo rozmaitych niebezpieczeństw pozwala ocalić godność i dumę. Ceną za to jest samotność oraz zagrożenie życia, zyskiem „wolne niebo nad głową”.
Romantyczne przeżycie szczytu dostrzec możemy w obrazie C.D.Friedricha „Podróżnik po morzu chmur”. Obraz ten przedstawia zamyślonego człowieka na szczycie. Obraz nie tyle zwraca uwagę na sam pejzaż, co daje do myślenia co widzi i myśli tajemniczy człowiek. A tym samym pojawia się refleksja, że ten człowiek znajduje się na granicy fizycznego, cielesnego istnienia w świecie i czystej duchowości. Widz nie wie czy bohater patrzy na wprost, czy kieruje swój wzrok ku dołowi w wypełnioną mgłą przepaść.
Literatura bowiem pozwalała człowiekowi znajdującemu się na góry spoglądac zarówno w dal jak i w dół-w przepaść, otchłań. Dzieje się tak w sonecie A.Mickiewicza, pt. „Droga nad przepaścią w Czufut-Kale”. W sonecie tym Mirza ostrzega pielgrzyma przed spojrzeniem w przepaść, radzi: „Zmów pacierz, opuść wodze”. W sytuacji w której znaleźli się wędrowcy zawodzi ludzki rozum. Mirza ostrzega przed patrzeniem w przepaść, w przeciwnym razie poetę może spotkać śmierć. Spojrzenie w głąb, otchłań oznaczało bowiem wniknięcie w tajemnice bytu. Mirza sugeruje pielgrzymowi, aby ten nie starał się tego zrozumieć, siła rozumu tu nic nie wskóra. W tym miejscu należy zdać się na wiarę i intuicję. Pomimo tego poeta spojrzał. Dokonał aktu spojrzenia w otchłań bytu. Jego język jednak nie potrafi znaleźć słów na wyrażenie tego przeżycia.
„Nad głębiami” A.Asnyka. jest cyklem sonetów o charakt. filozoficznym. Podmiot liryczny utworu tytułowego obserwuje świat ze szczytu góry spowitego chmurami. Byt postrzegany jako żywioł nieustannie zmieniający się. Człowiek chce poznawać tajemnice, chce spojrzeć w głąb, w przepaść „ niezmierzoną, ciemną i straszliwą”. Ostatnie zwrotki tego utworu świadczą o tym, że tak naprawdę poznanie tajemnicy bytu nie jest możliwe. Człowiek może poznać jedynie siebie.
Cykl sonetów Jana Kasprowicza zatytułowany „Krzak dzikiej róży” to na pozór poezja opisowa. W każdym z 4 wierszy ukazany jest górski krajobraz, zawierający stałe motywy powalonej i próchniejącej limby oraz pąsowej róży. Zmienia się jedynie oświetlenie oraz sfera dźwięków. Motywom drzewa i kwiatu przypisuje się tradycyjnie znaczenie symboliczne. Drzewo czyli Limba to symbol umierania, zniszczonego porządku świata, starości. Czerwona róża to z kolei znak aktywnego życia, grzechu, młodości. Zestawienie tych 2 motywów skłania do refleksji na temat praw rządzących światem, ludzkim życiem.
Odkrycie gór w kulturze polskiej łączy się również z zaistnieniem znanego w innych kulturach religijnego doświadczenia przestrzeni. Góra zawsze była miejscem świętym, gdzie łatwiej było można nawiązać kontakt z bóstwem(mówiłem o tym we wstępie).
Tak traktowany jest krymski szczyt „Czatyrdah” z sonetów Mickiewicza.
Mirza, człowiek który inaczej niż ludzie zachodu odczuwa przestrzeń, którego życie bliższe jest naturze, nazywa ten szczyt „drogmanem stworzenia”, czyli tłumaczem boskich praw.
Odmienne doświadczenia zdobywa na szczycie Mont Blanc- Kordian. Będąc blisko boga sam czuje się jak Bóg stwórca, potężnieją jego siły. Doświadcza wizji. Odkrywa swoje życiowe powołanie.
Ilustracją podobnego traktowania przestrzeni gór może być obraz W. Gersona, pt. „Cmentarz w górach”. Z Wiejskiego cmentarza , którego przestrzeń uświęca krzyż wiedzie droga rozpoczynająca się wyłomem w murze ku tatrzańskim szczytom, a stamtąd ku niebu. Góry umieszczone w tle wskazują na sakralny wymiar ludzkiej egzystencji. Artysta tworzy jedność pomiędzy światem żywych, światem umarłych i Bogiem.
W tradycji polskiej nadano Tatrom jeszcze jedno oryginalne znaczenie. Uczyniono z nich symbol narodowy. Stało się to za sprawą S. Staszica, autora rozprawy „O ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin polski”. Uczony ten i pisarz zdobył w 1805 r. Łomnicę, uważaną wówczas za największy szczyt Tatr. Przebiegała tam wówczas granica pomiędzy Galicją a Węgrami. Dla uczonego góra ta stała się osią świata. „Niebo było jasne, a światłość słońca nie olśnęła oczu. Powietrze czyste, dla wzroku łatwiło przezieranie dalekie. Widok niezmierny od północy i południa; od Bałtyckiego Morza aż do Morza Adriatu słupił swoją wielkością zmysły, razem stawał się miłym mojej duszy, gdy mi się w tym samym czasie nasuwała myśl, że te naokoło okiem niezmierzone ziemie są wszystkie siedzibą wielkiego narodu Sławian, którego ogromna rozległość zastanawiając mię często, w rozważaniu przyszłego losu narodów, skazywała w stosunkach politycznych niegdyś wielkie jego przeznaczenia, lecz te zdawały się tak jeszcze oddalać, ginąć w nieprzejrzanej czsów przeszłości; właśnie jak tu stąd niezmierne sławiańskie krainy giną w nieprzejrzałej ziem rozstrzeni”.
Od tego czasu zaczęto postrzegać tę górę jako centrum polskości.”Wy ogromne grobowiska przeszłych wieków! Wy najtrwalsze pomniki dla wieków przyszłych, w niedostępną wzniesione wysokość, w obłokach utykając wasze szczyty, wy zachowacie niezgubne imię Polaków. Żadnym gwałtem ludzkim niedosiegnione, wy zachowacie ten znak i podacie to wiekom następnym świadectwo, że pierwszy, co na tych waszych wystrychłych stanął rypach, był Polakiem”.
Inna forma łączenia uczuć patriotycznych z górami wiązała się z mitologizacją góralszczyzny. Dostrzeżono wyjątkowe cechy charakteru górali, bogactwo, oryginalność ich kultury, przywiązanie do wolności. Poszukując narodowego mitu sięgnięto do góralskich opowieści. W wielu mitach cała fabuła koncentruje się na jednej konkretnej osobie(bohaterze), który wyróżnia się niesamowitym życiorysem. Najbardziej znanym jest mit o Janosiku. Według jednej z wersji rodzi się on od razu z uzębioną szczęką. Do 7 roku życia żywi się wyłącznie mlekiem matki. Jako dziecko podejmuje próbę ścięcia w górach ogromnego drzewa. Gdy stwierdza, że ma jeszcze zbyt mało siły , prosi matkę, by przez kolejne 6 lat karmiła go piersią i dopiero wtedy uzyskuje nadludzką moc. Zostaje poddany wielu próbom wytrzymałości na ból przez wiedźmy. Po przejściu ich pomyślnie otrzymuje magiczną koszulę, pas i ciupagę. Karierę zbójnickego króla rozpoczyna zaś od obrabowania swojego ojca. Jest przywódcą najsilniejszej szajki zbójeckiej. Zabiera bogatym, daje biednym. Przyczyną zguby bohatera jest zdrada ukochanej lub przyjaciela. Umiera gwałtowną śmiercią, w młodym wieku. Przed śmiercią żegna się z najbliższymi, a także z górami z którymi ma silne więzi. Umierając szydzi z oprawcy. Taki bohater był rodzajem ideału dla górali, dlatego też wymyślali oni co rusz to nowe historie.
Starałem się zreferować motyw gór w lit. i malarstwie XIX wieku. Zrobiłem to oczywiście w wyborze. Zgromadzony materiał prowadzi mnie następujących wniosków:
1) W XIX wieku nastąpiło „prawdziwe” odkrycie gór.
2) Starłem się w tym „skromnym” ujęciu ukazać bogactwo literackich i malarskich wizerunków gór.
3) Góry istnieją jako przestrzeń geograficzna, ale także w kulturze jako temat sztuki.