Pierwiastki średniowieczne w twórczości Andrzeja Sapkowskiego na podstawie sagi wiedźmińskiej.
„Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich” – twierdzi Andrzej Sapkowski w pierwszym tomie sagi o Wiedźminie o intrygującym tytule „Krew elfów”. Zgodnie z tym twierdzeniem Sapkowski, zwany przez niektórych „mistrzem”, rzeczywiście zalicza się do niektórych, a może lepiej brzmiałoby do wybranych, tych, którzy potrafią tworzyć literaturę Fantazy i robią to bardzo dobrze.
Na początek kilka informacji dotyczących twórcy Wiedźmina. Andrzej Sapkowski urodził się w Łodzi 21 czerwca 1948 roku. Jest absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego. W 1972 roku uzyskał tytuł magistra handlu zagranicznego. Przepracował dwadzieścia dwa lata (1972 - 94) jako ekonomista w różnych przedsiębiorstwach handlowych. Pisać zaczął w wieku około 40 lat. W zasadzie wszystko zaczęło się, jak twierdzi mistrz, całkiem przypadkowo. "Nikt mnie nie namawiał. Dowiedziałem się z numeru "Fantastyki", który walał się w mieszkaniu, rzucony przez mojego nieporządnego syna, wtedy trzynastolatka. Podówczas "Fantastykę" kupowałem dla syna właśnie, ale czytywałem rzadko, wertowałem raczej - a byłem już wszak z pismem związany: przypominam, że byłem już tłumaczem-amatorem(…). W konkursie wystartowałem raczej z myślą "wziąć nagrodę, podziękować, pożegnać się - i dalej robić tłumaczenia". Był to w sumie dość niepojęty przebłysk inicjatywy." I dobrze się stało ponieważ Andrzej Sapkowski zajął w tym konkursie literackim miesięcznika "Fantastyka" trzecie miejsce, a czytelnicy mogli po raz pierwszy (był to rok 1985) zetknąć się z Wiedźminem. Należy dodać, że Sapkowski to nie tylko pisarz Fantazy. Publikuje również teksty krytyczne, recenzje oraz felietony. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie twórczość literacka przyniosła mu sławę, uwielbienie czytelników i szereg cennych nagród, między innymi Paszport Polityki 1997 (jedna z ważniejszych polskich nagród przyznawana za promowanie polskiej kultury) oraz aż pięć Nagród im. Janusza A. Zajdla (jedna z najbardziej prestiżowych nagród dla pisarzy literatury fantastycznej). W ogromnym skrócie to tyle, jeżeli chodzi informacje biograficzne.
Warto, zanim zaczniemy poszukiwania średniowiecza w jego twórczości, dorzucić kilka słów o samym wiedźmińskim cyklu. Chcąc poznać głównego bohatera serii należałoby zacząć od dwóch pozycji: „Ostatnie życzenie” i „Miecz przeznaczenia”. W pierwszych opowiadaniach Sapkowski przedstawia nam swojego bohatera, swój wykreowany świat fantasy, mówiąc inaczej tworzy kanon tegoż świata w polskie literaturze. W opowiadaniach bawi się znanymi przepowiedniami, legendami, możemy doszukać się wielu odniesień do legend, klechd... chociażby legenda o Królowej śniegu, o człowieku zaklętym w Jeża. Nie pozostaje jednak im wierny, tworzy swój własny, niepowtarzalny świat, który z pewnością warto poznać. Kolejne książki z tej serii to „Krew elfów”, „Czas pogardy”, „Chrzest ognia”, „Wieża jaskółki” oraz „Pani jeziora”, która zamyka dzieje Wiedźmina.
Trudno byłoby w kilku słowach scharakteryzować prozę Andrzeja Sapkowskiego, tym bardziej, że w dostępnych mi źródłach odnalazłem sprzeczne opinie na jego temat. „Wszystko jest tam pomyślane wg formuły: weź jakiś bajkowy motyw (smok wawelski, czarnoksiężnik z Krainy Oz), oklej plagiatami (Star Wars), dodaj trochę perwersji i zboczeń i gotowe”- pisze Jaras "the Keeper". „ Ta proza pójdzie dalej w świat, już tam wystartowała. Odwołuje się przecież do tęsknot, emocji i wartości wspólnych; w swojej klasie jest znakomita i niepowtarzalna” – czytamy w Polityce. „ Według mnie fantastyka jest świetnym gatunkiem, bo daje czytelnikowi możliwość wyobrażenia sobie pewnych zjawisk i akcji. Czytałam ostatnio "Miecz przeznaczenia" i uważam, że Andrzej Sapkowski jest świetnym dramaturgiem(…). W jego opowieściach, które można zaliczyć do tzw. lżejszego formatu, jest przygoda, radość życia oraz wielki uśmiech. Niektóre książki można porównać z komiksem i dlatego nie trzeba być wielkim miłośnikiem fantasy, aby je czytać. Nie znaczy to jednak, że są one pozbawione głębokich treści”- Anna Popek - prezenterka TV P.
Postaram się zatem ograniczyć do przedstawienia w skrócie głównego bohatera. Geralt zwany Białym Wilkiem (w Starszej Mowie Gwynbleidd) był dzieckiem czarodziejki Visenny oraz (prawdopodobnie) wojownika imieniem Korin (Droga, z której się nie wraca). Ponieważ był tak zwanym „dzieckiem niespodzianką”, krótko po narodzinach został zabrany od matki do Wiedźmińskiego Siedliszcza - Kaer Morhen. Ukończywszy szkolenia pozwalające mu być wiedźminem ruszył w świat na swoim koniu Płotce, by służyć ludziom jako łowca potworów. Jego największym przyjacielem był bard Jaskier, a kochanką Yennefer. Geralt reprezentuje zawód wiedźmina - który jest nowatorskim pomysłem Andrzeja Sapkowskiego. Takowy wiedźmin jest płatnym zabójcą potworów, który krążąc po świecie oferuje swoje usługi nękanym przez nie ludziom. Wiedźmin jest dobrze przygotowany do walki z nadnaturalnym przeciwnikiem. Poddany w dzieciństwie wielu mutacjom, uzyskał praktycznie nadludzkie możliwości fizyczne i psychiczne (większy refleks, szybkość, siła, ostrzejszy słuch itp.). Posiada także podstawowe zdolności magiczne w postaci rzucanych odpowiednim gestem znaków wiedźmińskich. Inność wiedźminów nie zawsze jest akceptowana, a ich umiejętności budzą lęk, co niekiedy stawia ich poza nawiasem społeczeństwa.
Główny bohater odbiega jednak od schematu prawdziwego wiedźmina. Pragnie kochać, czuć i żyć jak zwykły człowiek. Nie chce być maszyną do zabijania. W swym życiu spotyka kobietę, którą obdarza uczuciem, oraz małą dziewczynkę, którą traktuje jak córkę i chroni przed złem. Czy podczas mutacji popełniono jakiś błąd? Czy coś zakłóciło ten koszmarny proces? Jak to się stało, że ludzkie uczucia ujawniły się, w chcąc nie chcąc, potworze, jakim jest Wiedźmin? Jednak dzięki tym właśnie cechom Geralt stał się człowiekiem. Stoczył bohaterską walkę z samym sobą, stereotypami i przeznaczeniem, by być kimś, kim być chciał, a nie tym, czym go stworzono.
Taki właśnie bohater świetnie pasuje do literatury Fantazy. Każdy miłośnik tej literatury wie, że źródłem inspiracji dla różnych fantastycznych światów jest europejskie średniowiecze. Nie jest to jednak zabieg łatwy, a im bardziej świat przedstawiony jest solidnie osadzony w realiach średniowiecza, tym jest bardziej autentyczny i pełen głębi. Nie oznacza to, że autor Fantazy musi niewolniczo trzymać się faktów historycznych. Tak właśnie jest ze światem przedstawionym przez Sapkowskiego we wszystkich siedmiu tomach sagi o Wiedźminie.
Poszukując analogii w prozie Sapkowskiego do okresu średniowiecza zauważamy wiele podobieństw. Zarówno w średniowieczu jak i w świecie kunsztownie opisanym przez mistrza Sapkowskiego panują takie same stosunki społeczno polityczne. Współczesny Wiedźminowi świat jest podzielony na królestwa i księstwa, którymi rządzą feudalni władcy (Foltest, Radowid, Esterad, Emhyr var Emreis). W miastach funkcjonują cechy, jest bogate mieszczaństwo i biedne pospólstwo. Warunki życia nie odbiegają od średniowiecznych standardów. Środkiem komunikacji są konie pod wierzch i furmanki z końmi pociągowymi (jeśli nie liczyć portali magicznych, którymi podróżują czarodzieje). Bitwy rozgrywają między sobą konni rycerze, którzy nie znają jeszcze broni palnej. Zaludnienie jest już dosyć gęste. Istnieją oczywiście bezludzia, ale liczne są wsie i miasta. Pada nawet informacja, że największe miasto, stolica świata, Novigard liczy trzydzieści tysięcy mieszkańców. W miastach jest tłum rzemieślników, są karczmy, zamtuzy i łaźnie. Odbywają się również jarmarki. Na wsiach żyją chłopi, którzy tak, jak w wiekach średnich podlegają swemu panu, pracując dla niego na roli i umierając w bitwach. Szerzą się zarazy i pomory. Sapkowski z właściwym sobie przekąsem opisuje proces rozprzestrzeniania się jednej z takich epidemii, która wybuchła w Mariborze. Była to największa epidemia gorączki krwotocznej, zarazy zwanej też czerwoną śmiercią albo od nazwy statku, na którym ja przywleczono – plagą Catriony.
Średniowiecze to okres krzyża i miecza. Sapkowski w opowiadaniu „Wieczny ogień” obrazuje prymat władzy kościelnej nad świecką, jaki panuje w mieście Novigard. Kapłan Chappelle sprawuje można by rzec władze absolutną, a wszyscy, którzy odważą się jemu sprzeciwić trafiają do lochu, gdzie są więzieni i skazywani. Przypomina to działalność Świętej Inkwizycji (powołana do życia w 1215 roku), która skupiała się na wychwytywaniu ludzi mających inne poglądy niż władza kościelna. Ludzie ci byli pod przykrywką głoszenia herezji skazywani na śmierć (np. Giordano Bruno i wielu innych bezimiennych torturowanych, palonych na stosach w całej Europie). Tak, jak w wiekach średnich toczą się wojny pomiędzy sąsiadującymi mocarstwami, np. miedzy Kaedwen a Redanią o panowanie nad Brokilonem – enklawą driad. Tworzyła się przymierza między mocarstwami zachodu: Temerią, Sodden, Brugie, Redanią, Rivią i Verden przeciwko Nilfgaardowi. Przypominało to wojny krzyżowe.
We wszystkich tomach wiedźmińskiej sagi bohaterowie pochodzący z różnych stron świata mówią wspólnym językiem. W średniowieczu rolę uniwersalnego środka porozumiewania się była łacina. W prozie Sapkowskiego aż roi się od tworów językowych przypominających staropolszczyznę (odzienie, hultaje, obaczym, kaganek, zaiste, tedy, takem myślała, sadyba, tedy, wszędy, frasować, nieobyczajne, miast, gościniec, wadzić, ostało, alkierz, itd.), a osoby wykształcone: lekarze i kapłani posługują się łaciną. Opowiadania i saga o Wiedźminie nie jest umiejscowiona w żadnej konkretnej epoce (wszak to Fantazy), natomiast każdy, kto zaczyna ją czytać odnosi nieodparte wrażenie, że akcja rozgrywa się właśnie w średniowieczu.
W średniowieczu rycerstwo stanowiło siłę zbrojną władcy i państwa. Ich głównym zajęciem była walka, a umiejętności i uzbrojenie rycerzy decydowały o sile zbrojnej państwa. W czasie wojny zawsze stawali do obrony kraju i króla. Brali również udział w wyprawach wojennych. Rycerze cenili honor bardziej niż własne życie. Obowiązywało ich przestrzeganie powinności rycerskich, które nakazywały bronić ludzi słabszych, wdów i sierot, walczyć w obronie kraju, być wiernym królowi, prawdomównym i odważnym. Wiele postaci wykreowanych przez Sapkowskiego wykazuje cechy średniowiecznego rycerza. Sam bohater Geralt z Rivii bez wątpienia posiada takie cechy, kieruje się wiedźmińskim kodeksem, jest mężny i broni słabszych, a jego dzieje są bardzo podobne do losów młodych chłopców oddawanych na dwory w celu przygotowania się do pełnienia tej zaszczytnej funkcji rycerza. Nie należy również zapominać o rycerzu Reynardzie z księstwa Toussaind, który składa śluby rycerskie, występuje jako błędny Rycerz Szachownicy. Nosi na tarczy inicjały swojej pani Anny Henrietty. Notabene jego koń nazywa się Bucefał – zupełnie jak koń najsłynniejszego błędnego rycerza Don Kichota.
W średniowieczu obowiązywały trzy ideały: asceta, rycerz oraz dobry władca. Ideał władcy zakładał mądrość, dobroć, odwagę i sprawiedliwość. Dobry władca bronił tez wiary chrześcijańskiej. Co prawda w świecie stworzonym przez Sapkowskiego brak jest obrońców wiary, ale istnieje pewien władca, który spełnia pozostałe kryteria ideału średniowiecznego króla. Esterad Thyssen, władca Koviru jawi się jako władca wykształcony, kierujący się zasadami ujętymi w Dobrej Księdze, swoistej biblii, na którą to powołuje się często ukochana małżonka Zulejka. Król Koviru dba o interesy państwa, stroni od rodowych waśni, nie bierze udziału w wojnach z sąsiadami. Dba o poddanych, prowadzi nowoczesne państwo oparte na zachowaniu zasad wolnego handlu. Jest, można rzec liberałem i dobrym człowiekiem. Jednak ponosi klęskę, zamordowany przez skrytobójców , własnym ciałem zasłaniając królową przed uderzeniami noża.
W wiedźmińskiej serii opisy bitew wyjęte są jakby żywcem z sienkiewiczowskich Krzyżaków. Koronnym przykładem jest bitwa (których nie brakowało również w średniowieczu) pod Brenną, gdzie starło się rycerstwo zjednoczonego zachodu z nilfgaardzkim najeźdźcą. Czytając opis bitwy, zwłaszcza atak kawalerii dywizji Alba na temerską piechotę i odsiecz wolnej kompanii dostrzega się cały kunszt Sapkowskiego porównywalny z sienkiewiczowskim w tworzeniu opisów bitewnych. Bohaterowie używają broni typowo średniowiecznych: mieczy, toporów, buzdyganów, pik, halabard, stosują typowy dla tamtych czasów styl walki – „tarcza – miecz”. Taktyka i strategia prowadzenia wojen jest charakterystyczna dla średniowiecza.
Średniowiecze to również okres bardów i trubadurów, którzy podążając w ślad za wojskiem , trzymając się rozmaitych dworów opiewali w pieśniach i balladach mądrość władców, zwycięskie bitwy, piękno dam oraz przekazywali legendy i ludowe wierzenia. Typowym przykładem trubadura jest Jaskier - bard, poeta, nie stroniący od kielicha, darmowego jadła i kobiet, przyjaciel Geralta. Pojawia się on w kluczowych momentach całego cyklu, śpiewa swoje ballady na królewskich dworach i zwykłych jarmarkach, stara się uczestniczyć we wszystkich ważnych wydarzeniach. Ogląda je, by następnie opisać. Dobiera rymy i wymyśla tytuły do rzeczywistości: "Bądźcie cicho. Staram się zapamiętać, może da się wykorzystać, gdy się dobierze rymy" – powtarza często jaskier.
W opowieści o Wiedźminie nie występuje charakterystyczny dla epoki średniowiecznej motyw miłości do Boga i bliźniego. Jak już wcześniej wspomniałem Sapkowski raczej szydzi z kleru, potępia ich dążenie do gromadzenia dóbr i prześladowania w tzw. Imię Boże. Nie występuje u niego kult jednego Boga. Można nawet zauważyć wielorakość wierzeń u ludzi żyjących w świecie Geralta. Sapkowski ukazuje jednak motyw miłości, lecz jest to wzór uczucia z późnego średniowiecza typu nieszczęśliwa miłość Tristana i Izoldy. Wiedźmin spiesząc swojemu przyjacielowi na ratunek przypadkiem poznaje czarodziejkę Yennefer, która robi na nim ogromne wrażenie. Dziwnym zrządzeniem losu obydwoje zostają uwikłani w konflikt z Dżinem i poprzez wypowiedzenie „ostatniego życzenia” ich losy już na zawsze będą się krzyżować, a między nimi rodzi się miłość. Miłość trudna, nieszczęśliwa, tragiczna, pełna rozstań i powrotów, która kończy się tragicznie śmiercią Geralta. Ale potęga ich uczucia przezwycięża śmierć i obydwoje odnajdują się w innym nierealnym świecie, aby być razem.
Kolejnym ważnym symbolem wywodzącym się z okresu średniowiecza jest kult czarownic, duchy i związane z nimi złe moce, magia. Czarownica, czyli mrocznie ubrana kobieta w starszym wieku (często liczyła nawet setki lat), to osoba, której nikt się nie sprzeciwiał, traktował z respektem, ponieważ wierzono, że ten na kogo padła klątwa czarownicy umrze w cierpieniach.
Czarownice, a w zasadzie czarodziejki u Sapkowskiego to kobiety piękne i wykształcone, mające wpływ na władców, tworzące własna lożę, w której zasiadają czarodziejki ze zwaśnionych krajów, uprawiające wspólną politykę, chcące manipulować władcami w celu zapobieżenia zniszczenia świata. Czarodziejki i czarodzieje przez wieki tworzyli coś w rodzaju ponadpaństwowej, apolitycznej międzynarodówki. Ich wiedza, podobnie jak wiedźmińskie umiejętności, była profesjonalna. Służyli jako doradcy królów, możnowładców i mieszczan. Czarodziejki posługiwały się magią, która w średniowieczu uważana była za narzędzie. Jeśli wykorzystywano ją w dobrym celu np. leczenie, to wszystko było w porządku, natomiast jeśli stwierdzono, że magia jest w opozycji do wiary zaczynały się prześladowania i kłopoty. U Sapkowskiego magia ma zupełnie inny charakter, właściwie każdy kto przejawia jakieś zdolności i ukończy odpowiednią szkołę, może zostać czarodziejem lub czarodziejką. Magia nie jest zjawiskiem nadprzyrodzonym, czerpie się ją z natury, z czterech żywiołów: ognia, ziemi, wody i powietrza - pomysł zaczerpnięty ze średniowiecznej alchemii. Wraz z jedną z głównych bohaterek, Ciri, poznajemy kilka faktów związanych z pochodzeniem magii, z jej możliwościami czy sposobami wykorzystania. Magia służy właściwie do wszystkiego; od zwykłego podgrzania wody na kąpiel lub teleportowania krabów na obiad, po zabijanie, leczenie, torturowanie, czy choćby odmładzanie się. Magia jest uporządkowana, w zależności od stopnia wtajemniczenia różne są możliwości czarodziejów. Arcymistrz może dużo więcej, niż świeżo upieczony adept. Występuje także specjalizacja magów - jedni są np. od iluzji, inni od leczenia itp. Różnie także jest magia odbierana przez opinię publiczną od zachwytu, do całkowitego potępienia.
Charakterystyczną cechą średniowiecza był teocentryzm, który w centrum umieszczał Boga, który stworzył świat, był symbolem dobra, piękna i prawdy. Bóg był wszędzie: z Jego łaski człowiek się rodził, dla Niego żył, z Jego woli wreszcie umierał. Człowiek podporządkowany był Bogu. Bóg był siłą sprawczą losu człowieka, wyznaczał jego ścieżki. Kiedy dodamy do tego fakt, że św. Tomasz z Akwinu twierdził, że społeczność dzieli się na stany, a każdy człowiek winien pozostawać tam, gdzie wyszedł na świat, jawi się przed średniowiecznym człowiekiem wizja niezbyt wesoła. „Żyj zgodnie z tym, co przeznaczył Ci Bóg”. W prozie Andrzeja Sapkowskiego nie ma jednego boga w rozumieniu chrześcijan, ale jest pewna siła sprawcza, która wyznacza ścieżki każdego człowieka i z góry decyduje o jego losie. To przeznaczenie. Przeznaczenie jest u Sapkowskiego czynnikiem metafizycznym w pogańskim świecie. Przeznaczenie przemawia przez przepowiednie znane kapłanom, czarodziejom, wiedźminom i innym wiedzącym, przez znaki na niebie i ziemi nasilające się w określonych porach roku, przez halucynacyjne sny. Świat wiedźmiński to wielka machina, która stworzona przez jakiś absolut nieubłaganie dąży do swego celu. Nikt nie wie, jaki to cel i nie zna jego sensu, ale każdy w tym świecie spełnia jakąś rolę, istnieje „po coś”, ma jakieś zadanie do wypełnienia. Autor pokazuje odbiorcy losy jednostki, która jest kamyczkiem wpadającym w tryby żaren. Nie można pokonać przeznaczenia, można tylko stawić mu czoła. Bohaterowie pięcioksięgu, w przeciwieństwie do człowieka wieków średnich, próbują przeciwstawić się swojemu losowi. Nie chcą i nie mogą pogodzić się z fatum, nie potrafią być pasywnymi marionetkami poruszanymi niewidzialną ręką kreatora ich rzeczywistości.
Od dawna średniowiecze fascynuje nas, ludzi żyjących w dobie komputerów i szybkiego rozwoju techniki. Dlaczego? Odpowiedzi może być wiele. Może dlatego, że tak naprawdę niewiele wiemy o tej epoce, a wszystko co mało znane pobudza nasza wyobraźnię. Po drugie dlatego, że bardzo różni się od naszych czasów. Myślę też, że fascynacja wiekami średnimi wynika z tajemniczości tej epoki pełnej baśni i legend, jej niesamowitości. Stosowanie więc takich zabiegów w prozie fantastycznej, jakich dokonuje Andrzej Sapkowski, wpływa na atrakcyjność powieści i zwiększoną jej poczytność. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że mistrz Sapkowski swój sukces zawdzięcza po części średniowieczu.