Ta osoba zachowuje się nie kulturalnie wobec mnie .Traktuje mnie jak rzecz i nie pomaga mi , gdy ja ją poprosze a ja zawszę jej pomogę. Ta osoba mogłaby sie zmienić i nie rozmawiać źle o mnie za moimi plecamy , gdyż ja mogdy tak nie robię . CHciałabym się z nią zakolegować , lecz nam się nie udaje . Jest mi bardzo przykro z tego powodu
Każdy człowiek ma prawo do nie okazywania szczególnej sympati do drugiego człowieka... Ja naprzykład nie przepadam za Alicją. Moim zdaniem, za bardzo się przechwala, i za wysoko wycenia swoje możliwości. Jednakże obgaduje wszystkich dookoła... Nie raz padłam jej ofiarą. Czasami mam ochotę wyznać jej to prosto w twarz... Jednak muszę ugryść się w język mimo ogromnych emocji.. Nie mogę jej urazić, bo było by to nie wporządku. Wtedy mogłabym poniesć konsekfencje... Czasami ciężko mi się jest powstrzymać, ale jakoś muszę dać radę...