Prosze na jutro trzeba mi kilka ćwiczeń dykcyjnych. Daje naj

Prosze na jutro trzeba mi kilka ćwiczeń dykcyjnych. Daje naj
Odpowiedź

Ćwiczenia dykcyjne - Naśladuj warkot silnika motocyklowego na różnych wysokościach dźwięku. Najpierw używaj jedynie warg, potem języka, na koniec warg i języka. Warto parsknąć! - Kilkakrotnie jak najgłośniej przeciągle cmoknij. - Kilka razy szeroko otwórz i zamknij usta, układając je w pozycji poszczególnych samogłosek - "a", "o", "u", "e", "i", "y", tym razem rób to głośno. - Głośno i wyraźnie wypowiadaj połączenia: "abba, obbo, ubbu, ebbe, ibbi, ybby"; "assa, osso, ussu, esse, issi, yssy". Wybierz sobie różne spółgłoski i łącz je z samogłoskami według powyższego wzoru. Każda głoska musi być słyszalna! - W różnym tempie wypowiedz: "da-ta-za-sa-dza-ca-na-ła"; "di-ti-zi-si dzi"; "zia-sia-dzia-cia-nia"; "ga-ka-ha-cha"; "gia-kia-hia-chia".  - W różnym tempie powiedz: "brim, bram, bram, bram, brom"; "trim, tram, tram, tram, trom"; "krim, kram, kram, kram, krom"Wierszyki na dykcję  BĄK Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. BYCZKI W trzęsawisku trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki. BZYK Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika! CHRZĄSZCZ Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: - Cóż ma znaczyć to tarzanie?! Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie! A chrząszcz odrzekł niezmieszany: - Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały. CIETRZEW Trzódka piegży drży na wietrze, chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy.

* *Szedł Mojżesz przez morze jak żniwiarz przez zboże, a za nim przez morze cytrzystki szły. Paluszki cytrzystki nie mogą być duże, gdyż w strunach cytry uwięzłyby.* * Pop popadii powiada, że chłop pobił sąsiada. * Trzmiel na trzosie w trzcinie siedzi z trzmiela śmieją się sąsiedzi. * *Warszawa w żwawej wrzawie w warze wrze o Warszawie.* * Król królowej taranrulę włożył czule pod koszulę. * Truchtem tratują okrutne krowy Rebeki mebel alabastrowy. * Dromader z Durbanu turban pożarł panu. * Teatr gra w grotach Dekamerona grom gruchnął w konar rododendrona. * Powstały z wydm widma w widm zwały wpadł rydwan. * Puma z gumy ma fumy a te fumy to z dumy. * Przy karczmie sterczy warsztat szlifierczy. * Cienkie talie dalii jak kielichy konwalii. * *Pan ślepo śle, panie pośle!* * Taka kolasa dla golasa to jak melasa dla grubasa. * Drgawki kawki wśród trawki - sprawką czkawki te drgawki. * Naiwny nauczyciel licealny nieoczekiwanie zauważył nieostrożnego ucznia, który nieumyślnie upadł na eukaliptus. * Akordeonista zaiste zainteresował zaufanego augustyniallusa etiudą. * *Coala i boa automatyzują oazę instalując aerodynamiczny aeroplan.* * Paulin w Neapolu pouczył po angielsku zainteresowanego chudeusza, co oznaczają rozmaite niuanse w mozaice. * Augustyn przeegzaminował Aurelię z geografii, próbując wyegzekwować wiadomości o aurze Australii i Suezie. * Euforia idioty zaaferowała jednoosobowe audytorium uosobionego intelektualisty. * Nieoczekiwany nieurodzaj w Europie oraz nieumiejętna kooperacja państw zaalarmowały autorów przeobrażeń. * Krab na grab się drapie, kruchą gruchę ma w łapie. * Marne piwo browarne z browaru na Ogarnej - a mówiły kucharki, że najlepsze jest z Warki. * Podrapie wydra pana brata na trapie. * Do jutra - burto kutra! * To jest wir, a to żwir, w żwiru wirze ginie zbir! * Żagiel w łopot wpadł. To kłopot! * Raz lew wpadł w zlew, wprost w wody ciek, i nim kleń-leń wypchnął go zeń, popłynął w ściek! * To jest stuła - z Tuły stuła, a tu świeżo kwitnie świerzop. * Raz dywizja telewizji pomagała szukać wizji, a znalazłszy ją w Kirgizji, domagała się prowizji. * Krążownik przeciął kutra trawers i kuter ma kurz tylko awers! * Czy szczególny to, proszę pana, zaszczyt, płaszczyć się, by wtaszczyć się na szczyt? * Kra krę mija, kret ma ryja, a tu lis ma norę. * Czyjeś jelita widzi elita - cóż to za efekt, ten brzuszny defekt!

Dodaj swoją odpowiedź