zmyślona baśń o dzieciach którzy trafiają do zaczarowanego zamku PROSZE NA TERAZ

zmyślona baśń o dzieciach którzy trafiają do zaczarowanego zamku PROSZE NA TERAZ
Odpowiedź

                                                  Dawno dawno temu żyła sobie pewna grupka dzieci, a dokładnie było ich pięcioro: Ania, Kasia, Klaudia, Kacper i Antek.      Dzieci często grały na placu szkolnym w piłkę, jeździli na rowerze, jak to zwykłe dzieci. Lecz pewnego dnia stwierdzili że pobawią się w domu u Ani bo pogoda im nie dopisywała. Więc zaczeli się bawić w chowanego. Gdy Kasia zaczęła liczyć nagle usłyszała wołanie Kacpra tak jakby z góry. Dziewczynka nie wiedziała że w tym domu jest strych. Kiedy tam weszła rozejrzała się do o koła, i ruszyła przed siebie. Strych był bardzo długi ale wreszcie Kasia dostrzegła swych przyjaciół - Co się stało? ( rzekła dziewczynka ) - Zobacz widzisz tę ścianę ( odpowiedział Antek) - Tak ( odparła zdziwiona Kasia) Klaudia popchnęła mocno dziewczynkę i resztę przyjaciół, po czym sama z zamkniętymi oczami wbiegła w ścianę. Po drugiej stronie znaleźli się na placu pięknego zamku ktry aż się prosił żeby do niego wejść. Grupka dzieci weszła do zamku a jego wrota szybko się zamknęły za dziećmi i po koleji zaczęły zapalać się świece a na końcu stał piękny lew lecz w środku nie był już taki piękny. - Już z tąd nie wyjdziecie  hahahaha, bo nad tym zamkiem krąży klątwa i kto tu wejdzie już nie ma powrotu. Cyba że........... ( powiedział dumny lew) - Nie wierzę Ci napewno uda nam się wyjść ( powiedziała Ania) - No dokończ zdanie. Z tego zamku można wyjść prawda (zapytała przekonana Klaudia) - Hyyyyyyyyyyyyyyyyy no niestety da się wyjść wy nędzne dzieci. Ale wam się nie uda bo to jest bardzo bolesne hehehehehhe. - Czyli ? - He co za natrętne dzieci. No to każdy morze z tąd wyjść jeśli tylko zdoła przejść przez kolczaste zęby, a jeśli Cię przyczasną to odrazu po was. HEHEHEHEHEHEHEHEHE więc odrazu was zjem i będzie po sprawie ( Powiedział z uśmieszkiem na twarzy lew ) Dzieci były bardzo madre i po przez zabawy na placyku wiele potrafiły więc chćały iść przez kolczaste zęby. Zły i uparty lew zaprowadził ich do komnaty wyjśća lecz ostrzegł ich że jeśli tam wejdą to już nie ma odwrotu. Przyjacieli wzieli głęboki oddech i wskoczyli do labiryntu. Za nimi zamkło się wyjście a ostre kolce spadały na ziemię Dzielne dzieci uciekły z zaczarowanego zamku i uwolniły go od klątwy. Kiedy wrucili juz do domu Klaudia przeprosiła przyjaciół za wplątanie ich w tą całą sytuacje.    To koniec historii o zaczarowanym zamku i lwie. Może kiedys i wy wpadniecie do niego.                                      KONIEC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję że pomogłam hehehe chyba trochę przekroczyłam limit heh :D

Dodaj swoją odpowiedź