Zadania w załączniku, proszę o konkretne odpowiedzi. Zadania z grupy ĆWICZENIA. Dziękuję za pomoc.

Zadania w załączniku, proszę o konkretne odpowiedzi. Zadania z grupy ĆWICZENIA. Dziękuję za pomoc.
Odpowiedź

1. Scenografia: pokój w tym akcie to pomieszczenie uporządkowane, posprzątane (wnętrze salonu mieszczańskiego) 2. Kosiumy Ubiory inne niż wcześniej jeśli ktoś czytał to w I i II akcie te same postaci ubrane są następująco: Eugenia (babcia) ma jaskrawą suknię z trenem, dżokejkę na głowie i trampki, Eugeniusz (starszy pan) ma żakiet jaskółkę, wysoki sztywny biały kołnierzyk, krawat szeroki spięty spinką z perłą i krótkie szorty w kolorze khaki gołe kolana i skarpetki w szkocką kratę Stomil piżama, i włosy mocno rozczochrane Eleonora jest ubrana w pajacyk (dziecięce jednoczęściowe ubranie) teraz w akcie III spora zmiana Eugenia nobliwie na ciemno z koronkami Eugeniusz także dostojnie choć jaskółka żakiecik mu został ale ma czarne wąskie spodnie Stomil... w zbyt małym jasnym garniturze, włosy opanowane: wypomadowane, uczesane z przedziałkiem Eleonora suknia długa, w prążki wcięta w talii, dostojnie włosy w kok, kolczyki. Jednym słowem duże zmiany - zasadnicze, było powiedzmy sobie rozpasanie i nieprzystawanie do pozycji społecznej a teraz sytuacja się zmieniła, stroje są dystyngowane. 3. Według Eleonory wszyscy sobą pogardzają ponieważ nie mają się za co szanować. Tyle, że ta pogarda to raczej pewien rodzaj obojętności. To takie życie obok siebie choć razem, brak wzajemnego słuchania się. Podwójna moralność można by rzec wiedząc, że Eleonora jako matka Artura i żona Stomila zdradza tego drugiego z Edkiem, wiedząc w dodatku, że Edek jest także kochankiem Ali, przyszłej żony Artura. Dość to zagmatwane ale wniosek jeden - utrata zasad moralnych mogła dać Eleonorze podstawy do takiego stwierdzenia. 4. Eleonora fascynuje sie Edkiem jako elementem pierwotnym, rzeczą prostą. Mówi, ze Edek jest prosty jak samo życie. Nie ma w jego zachowaniu podtekstów, ukrytych prawd. W jej słowach "On umie chcieć naprawdę, chcieć pięknie" odczytuję tę samą prostotę pozbawioną drugiego dna - nic udawanego, żadnych insynuacji. Taka trochę dziecięca szczerość w słowie i zachowaniu. Edek jest jak żywioł -  jest naturalny, prosty, można by zaryzykować stwierdzenie, że jest prostakiem. (jak się okaże jest przebiegłym spryciarzem) 5. Edek w III akcie pełni rolę lokaja (ubrany w pasiastą kamizelkę i czarne spodnie). Ale wydaje się jakby to mu wcale nie przeszkadzało. Zapytany przez Artura o zdanie w temacie "idei" staje się pewnego rodzaju wyrocznią ("Edek to mądrość zbiorowa"). Ta zbiorowa mądrość mądra nie jest niestety. Z roli sługi płynnie przechodzi w rolę strażnika i  //czego nie ma na skanach - jest w utworze niejako zbrojnego ramienia Artura "To nie pachoł, tylko ramię mojego ducha. Ciało mojego słowa. " Po zabiciu Artura, poniekąd wciela się w jego rolę społeczną - przywódcy, przejmuje władzę nad rodziną, podporządkowując ich sobie. 6. Rodzina uznaje, że Artur oszalał, jest chory. Nie rozumieją jego dążności do poszukiwania prawdy, do szukania odpowiedzi na pytanie "dlaczego?", "jak?" 7. Szukanie idei w "Tangu" to szukanie odpowiedzi na odwieczne pytania. Eugeniusz podając Boga i jednocześnie szybko go odrzucając, odwołuje się do czasów oświecenia, robiąc z nich wystarzający dowód na zaprzeczenie jego istnieniu a co za tym idzie, nieprawidłowości formowania na obrazie Boga owej poszukiwanej "idei". Laicyzacja życia odsunęła ten argument jako wiążący. 8. Eugeniusz zaproponował Boga tylko dla formy - czyli aby podtrzymać konwersację. Artur przeciwstawia czcze gadanie konkretom jakich szuka. 7. Edek zapytany o ideę mówi słowo "postęp" ale możliwe, ze tak jak wcześniej zapytany //nie ma w zeskanowanym fragmencie jest w oryginale// o zasady życiowe cytował luźne zdania z notesu, nie majace wiele wspólnego z tematem tak teraz przypomniało mu się coś i było to słowo "postęp". Zresztą na swoją głupotę ma poparcie w dalszym wywodzie. Tych kilka zdawkowych nielogicznych słów ukazuje widzom Edka jako głupka, prostaka. (Artur: To jakieś mętne. Edek: Ale postępowe, proszę pana). 10. Władza według Artura jest drogą do szczęśliwej przyszłości. Można ją stworzyć nawet jeśli nie ma nic innego. Władza jest czynem, wolą, energią, siłą. Edek władzę rozumie jako posłuch. Podporządkowanie sobie innych pod groźbą przemocy. Postaci różnią się diametralnie, nie tylko w temacie władzy zresztą. Artura czucie, rozum i energia przeciwstawione są Edkowej bezmyślnej pięści. Można by powiedzieć, że Artur to przywódca zaś Edek władca. Autorytaryzm kontra totalitaryzm. 11. Artur zdaje się widzieć dosadne różnice między ludźmi. W swoim przemówieniu na stole podkreśla, że nie każdy nadaje się do rządzenia, dowodzenia. Że patrząc z miejsca wodza ma się inną, szerszą perspektywę. Ale też, że mając władzę jakby z urzędu wie się lepiej. Spostrzeżenia dokonane przez Artura z wysokości stołu są adekwatne do rzeczywistości - jak mówi przysłowie: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dobrze byłoby nie zapomnieć jednak, że na dole się kiedyś stało i zbyt dosadni bunt przeciw niemu może wywołać sprzeciw innego "Artura". 12.  Artur stojąc na stole jest poniekąd romantycznym bohaterem. Jego wywód zdąża ku posiadanej dla spełnienia misji mocy ("Wszystko jest we mnie, tu!") // ale czego nie ma we fragmencie na skanach - Artur na udowodnienie, że ma władzę na słowa Stomila: "Jaką on ma władzę nad nami? " odpowiada: " Jaką? To bardzo proste. Mogę was zabić." Wydaje polecenie Edkowi "bierz go!". Dla potwierdzenia mocy swej władzy cudzymi rękoma chce się pozbyć antagonisty, Eugeniusza. Osobiście zapewne nikogo by nie zabił, może co najwyżej popełniłby samobójstwo, na co wskazuje jego reakcja na zdradę Ali. 13. Na wieść o zdradzie Ali Artur jest tak zdruzgotany, że chce popełnić samobójstwo. Ten intelektualista nie rozumie dlaczego się to stało, mówi: "za co ona mnie tak traktuje". Artur rozpaczliwie szuka przyczyny zdrady w sobie, zamiast rzeczowo rozmawiać z narzeczoną. 14. Chwilę załamania Artura natychmiast wykorzystuje Edek, mordując tego pierwszego "gołymi rękoma". Wydaje się, że miał taki zamysł, ponieważ schował rewolwer za pazuchą i w kluczowym momencie, gdy Artur szukał go aby popełnić samobójstwo wymierzył mu cios kolbą. Dobijając jednak rękoma. Możliwe, że zapragnął władzy dla siebie, gdy słuchał przemówienia Artura. Potwierdzałyby to słowa Edka po zabójstwie: "Myślał dobrze, tylko był za nerwowy. Taki się nie uchowa.". Jak widać wrażliwość nie jest pożądaną cechą u przywódcy. 15. Po zamordowaniu Artura przez Edka rodzina początkowo wykazuje oburzenie ale co dziwić może bez chęci wyciągania konsekwencji. Stomil (ojciec) nazywa Edka kanalią i każe mu się wynosić. Na tym koniec reakcji. Po chwili Eugeniusz posłusznie zdejmuje byty Edkowi (gest poddaństwa) i zaczyna z nim tańczyć ("w duszy będę nim gardził") - oczywiście Edek prowadzi. 16. Taniec Edka i Eugeniusza to objaw podporządkowania się tego drugiego. W tańcu prowadzi Edek czyli brutalna siła zwyciężyła nad rozumem. 17. Tango to taniec wolności, taniec pasji. Nie ma tego wyrazu taniec męskiej pary na zakończenie utworu "Tango". Scena ta jest kwintesencją przyzwolenia na zniewolenie. Eugeniusz w duszy się sprzeciwia ale otwarcie zupełnie podporządkowuje. Utwór pochodzi z 1964 roku - i dla mnie jest reprezentatywny dla zachowania sporej części Polaków tamtych lat, wiedzących o dokonywanej w białych rękawiczkach okupacji i jawnie nie protestujących. 18. Chocholi taniec w "Weselu" i tango w "Tangu" nie są tożsame - choć efekt końcowy jest łudząco podobny. Tam monotonne rytmy miały usypiać, zniewolenie miało następować niejako podświadomie. W Tangu zaś mamy mocne i dźwięczne takty muzyki i jak opisał autor aktorzy tańczą "Z wszystkimi figurami i przejściami tanga popisowego." Jeśli nawet gdy wyuczone może być tańczone podświadomie prawie w wypadku tańca tych dwóch mężczyzn i to mężczyzn w dodatku o uśpieniu czucia nie może być mowy. To jest świadome podporządkowywanie się dla uniknięcia kar cielesnych ("Widzieliście, jaki mam cios").

Dodaj swoją odpowiedź