Cześć! Mój kolego opowiem Ci krótko o cierpieniu Brzydkiego Kaczątka. Brzydkie Kaczątko było gnębione przez wszystkich na wsi, ponieważ był szary i brzydki. Nikt nie wiedział, że jest łabędziem i że za kilka lat będzie piękny i będzie mógł latać razem ze swoim stadem. Czuł się opuszczony, przygnębiony oraz niekochany przez nikogo. chciał by inni polubili takim jakim jest, ale nikt nie zwracał uwagi na jego serce tylko na wygląd.
Drogi Piotrze! Na początku mojego listu chciałbym Cię serdecznie pozdrowić i zapytać, co u Ciebie słychać. U mnie wszystko w porządku. Od września chodzę do liceum i mam bardzo dużo nauki. W wolnych chwilach, których mam naprawdę niewiele spotykam się z kolegami - grami w piłkę oraz chodzimy na basen. Gram także w gry komputerowe, które niedawno dostałem od babci na urodziny. Przeglądając ostatnio szafę zauważyłem starą, zakurzoną książkę. Było to "Brzydkie kaczątko". Przejrzałem kilka kartek i przypomniały mi się czasy z dzieciństwa. Dopiero teraz uświadomiłem sobie ile to biedne zwierzątko musiało wycierpieć. Było wyśmiane przez kolegów, szare i brzydkie. Musiało czuć się jak czarnoskóra osoba wśród białych. Nie jedna osoba załamałaby się wtedy psychicznie, a ono się nie poddało. Wysłuchiwało z bólem złośliwe komentarze i obelgi rzucane w jego stronę, popłakiwało po kątach, ale wierzyło, że będzie dobrze i wszystko się jakoś ułoży. Było przecież normalne, zachowywało się jak przystoi, a jednak rówieśnicy gnębili to niewinne stworzenie. Nieraz słyszymy w telewizji, że ktoś popełnił samobójstwo, bo koledzy wyśmiali go za nietrafione ubranie czy fryzurę. Podobnie było i w tym przypadku. Podziwiam to "kaczątko", że wytrzymało presję i nie zrobiło sobie krzywdy. Z każdym dniem stawało się coraz piękniejsze, wszyscy przestali je gnębić, a zaczęli podziwiać. Z brzydkiego kaczątko zrobił się z niego piękny łabędź. Pewnie przypomniałem Ci troszkę czasy z dzieciństwa. Tobie zdarzyła się kiedyś podobna historia? A może przeczytaj jakąś starą, dawno nie otwieraną już książkę? Polecam. Na koniec mojego listu jeszcze raz Cię pozdrawiam. Przyjedź, bardzo się stęskniłem. Czekam z niecierpliwością na Twoją odpowiedź. Krzysiek