napisz streszczenie lektury pinokio rozdziału - fragmentu który cie zainteresował na 2 strony PROSZE MAM TO NA JUTRO

napisz streszczenie lektury pinokio rozdziału - fragmentu który cie zainteresował na 2 strony PROSZE MAM TO NA JUTRO
Odpowiedź

Pinokio to mały drewniany pajac który został wyrzeźbiony z magicznego drewna. Wyrzeźbił go Dżepetto i kawałek drewna znalazł majster Wisienka. Pinokio od początku sprawiał kłopoty swojemu ojcu. Na drodze miał wiele przeszkód, i wiele złych ludzi między innymi, lisa i kota czy jego przyjaciela Kijaszka. Jego pewność siebie doprowadziła go do tego że zamienił się w osła. Ale na swojej drodze spotkał też i dobrych ludzi takich jak Gadający Świerszcz czy Wróżka. Przeżył wiele rzeczy lecz na końcu udowodnił że jest godny tego by stać się prawdziwym chłopcem. Wylądował w brzuchu rekina gdzie znalazł swojego ojca całego i zdrowego. Biedny Dżepetto wyruszył aby szukać nieznośnie niegrzecznego pajaca. Na szczęście Pinokio zmienił się i wyciągnął siebie i ojca z brzucha rekina. Wylądowali na wyspie. Pinokio zaczął pracować i zarabiał pieniądze by pomóc staremu i choremu ojcu. Pracował na wsi jak chłop. Wydał 40 cekinów by pomóc chorej wróżce a miał te pieniądze przeznaczyć na ubranie dla siebie. Lecz pewnego dnia gdy pajac się obudził nie był już pajacem był pięknym chłopcem. a pajac Pinokio był ozdobą w domu. Do tego wszystkiego Dżepetto wyzdrowiał i już mógł pracować - tak jak wróżka. I ta skończyła się historia Pinokia. Żył długo i szczęśliwie, KONIEC

Otóż moim zdaniem najlepsza przygoda to ta w której Pinokio wyruszył na pomoc swojemu tatusiowi.To było tak Pinokio dowiedział się od ptaszka,że widział ogromnego wieloryborekina z wielką paszczą.Gdy Pinokio dowiedział się o tym od razu spytał ptaka czy może go tam zawieść.Jego przyjaciel odparł,że chętnie go zabierze.Gdy lecieli i lecieli przez różne pola lasy morza wreszście dotarli po jednej godzinie lotu.Gdy dotarli Pajacyk bardzo się ucieszył i szybko wskoczył do wody,i nagle z pod wody wyłonił się straszliwy wieloryborekin.Nagle zobaczył małą niebieską kózkę stojącą na malutkim kamieniu na środku morza.Pinokio bardzo szybko pływał aż za szybko kózka wołała :Szybko Synu Dżepetta pośpiesz się ,bo te monstrum Cię dorwie.Niestety gdy wskakiwał na skałę potwór z głębin dorwał go i połknął.Malutka Kózka płakała za nim bardzo bardzo mocno.Gdy Lalka ocknęła się zobaczyła małą postać w głębi gardła potwora,na chwilę Pinokio jakby zamarzł pomyślał cyrzby to możliwe ?!! Tatusiu tyle Cię szukałem już zawsze będe się Ciebie słuchał i będe dobrym chłopcem nigdy więcej nie ucieknę!Dżepetto był tak szczęśliwy,że Pinokio go odnalazł to jak najszybciej mogł uściskał go.Wtedy gdy razem się już uspokoili Kukiełka wpadła na pomysł wzięła małe piórko i zaczęła łaskotać nim brzuch monstrum.Wtedy Wieloryb wypluł ich,bo nie mół już więcej wytrzymać. Mam nadzieję,że pomogłam :)

Dodaj swoją odpowiedź