Konformizm
Konformizm (z łaciny conformo – nadaję kształt), jest to zachowanie lub postawa polegająca na przyjęciu i podporządkowaniu się wartościom, zasadom, poglądom i normom postępowania obowiązującym w danej grupie społecznej. Konformizm utożsamiany jest na ogół z nadmiernym, bezkrytycznym przyjmowaniem i stosowaniem się do owych norm, zbyt intensywnym identyfikowaniem swoich celów z celami grupy, mechaniczną akceptacją wszelkich zasad i wartości, biernej uległości, bezmyślnej aprobacie reguł głoszonych przez innych. Postawa konformizmu w tej interpretacji wynika z obawy przed formułowaniem jakichkolwiek własnych poglądów, propozycji rozwiązań czy też prezentowania wzorów zachowań. Potocznie konformista to osoba bez własnego zdania, która dla pewnych korzyści podporządkowuje się okolicznościom i władzy, nie potrafi samodzielnie ocenić sytuacji lub dojść do konkretnych wniosków. Problem w komunikacji z osobą konformistyczną polega na tym, że nie potrafimy do końca ocenić, na ile osoba ta jest dla nas wiarygodna.
Są dwa główne powody, dla których ludzie zachowują się konformistycznie. Po pierwsze, gdy nie wiedzą jak się zachować i co powiedzieć (nie mają potrzebnych w danym momencie informacji), a zależy im, aby zachować się jak najlepiej. Taka sytuacja pojawia się na przykład wówczas, gdy znajdujemy się w nowej grupie, na której nam zależy, w której chcemy być zaakceptowani. Obserwujemy wówczas zachowanie innych, aby wykorzystać to później do wybrania właściwych kierunków swojego działania. Drugi powód zachowań konformistycznych wiąże się z normatywnym wpływem społeczeństwa: zmieniamy zachowanie by dorównać innym, chcemy zostać członkami grupy, uniknąć ośmieszenia i odrzucenia. Badania wykazały, iż istnieje wpływ wczesnych zachowań społecznych na późniejszy rozwój; dzieci zbytnio uzależnione od matki maja później trudności w osiągnięciu samodzielności, a niemowlęta, którym pozwala się robić to, co im się podoba trudniej dostosowują się do regulaminów szkolnych lub reguł zabawy w późniejszym wieku. W drugiej połowie 2 r. życia dzieci traktują zabawę jako środek do nawiązywania kontaktów społecznych. Współdziałają ze swoimi towarzyszami zabaw, modyfikując swoje zachowania dostosowują się do ich działań. Tym samym możemy już mówić o zachowaniach konformistycznych. Według ElLiota Aronsona, konformistą może być każdy, kto jest pozbawiony indywidualności, to znaczy nie ma własnego zdania. Natomiast nonkonformista posiada wysokie poczucie wartości „ja”, jest przekonany o sprawności własnego systemu poznawczego i odporny emocjonalnie. Autor definiuje konformizm jako zmianę zachowania lub wyobrażonym naciskiem ze strony jakiejś osoby lub grupy ludzi.
Eksperyment Salomona Ascha pokazuje proces naśladowania zachowań otoczenia. W doświadczeniu udział brały grupy studentów, wśród których jedna osoba była badana pozostali byli podstawieni. Każdy zobaczył dwie plansze. Na jednej była jedna linia, a na drugiej, trzy linie oznaczone kolejno literkami A, B, C. Poproszono, aby każdy ocenił, która z trzech linii jest zbliżona długością do linii z pierwszej planszy, po czym każdy głośno wypowiadał swoją opinię. Mimo, że prawda była inna, każdy z podstawionych badanych wskazał odcinek, który wcale nie pasował do tego z pierwszej planszy. Jednak gdy pozostali wskazują na tę samą linię zaczyna zastanawiać się czy to przypadkiem on nie jest w błędzie. Asch stworzył taką sytuację, by można było stwierdzić, czy ludzie zachowają się konformistycznie nawet wtedy, gdy poprawna odpowiedź jest zupełnie oczywista. Inni uczestnicy eksperymentu byli w rzeczywistości współpracownikami eksperymentatora i mieli udzielać błędnych odpowiedzi w 12 na 16 przeprowadzonych prób. Wbrew oczekiwaniom Ascha pojawiło się zaskakująco dużo zachowań konformistycznych. 76% osób badanych przyjęło ocenę innych w przynajmniej jednej próbie. Badani z grupy kontrolnej, którzy sami oceniali długość linii, prawie nigdy się nie mylili. Nawet wtedy, gdy badani nie znali pozostałych uczestników eksperymentu, strach przed wejściem w rolę samotnego odszczepieńca był bardzo silny i to on powodował, że ludzie- od czasu do czasu- zachowywali się konformistycznie.
Konformistyczni możemy być na trzy sposoby, w zależności od towarzystwa i okoliczności. Pierwszy sposób, u podstaw, którego leży władza nad jednostką, uleganie. Osoby ulegające kierują się strachem przed karą lub mają nadzieję na nagrodę. Taka postawa pokazuje przeciwstawienie się sobie, podporządkowujemy się grupie, boimy się odrzucenia, albo istnieje obietnica nagrody. Drugi sposób - imponuje nam zachowanie grupy lub jednostki i dlatego zachowujemy się podobnie jak inni ludzie. Nasze zachowanie zmienia się za sprawą jednostek, które nam imponują. Trzecią formą jest przyswojenie nowych norm i wartości, które mamy za słuszne. Jesteśmy odporni na działania kar czy nagród. Eksperyment Ascha pokazał, że jeżeli osobę badaną poprze jeden inny badany- to konformizm się osłabia.
Jeszcze inną forma konformizmu jest psychoza tłumu, czyli pojawienie się w grupie ludzi podobnych fizycznych symptomów bez żadnej fizycznej przyczyny. To nie jest dobra definicja, jest ona zbyt wąska i dotyczy tylko Twojego podanego niżej przykładu. Zwykle zaczyna się ona tak, że jedna osoba lub więcej osób informuje innych o pojawieniu się u niej pewnych dolegliwości, najczęściej związanych ze stresem. Ich otoczenie formułuje wtedy opinie, które wydają się racjonalnym wytłumaczeniem stwierdzonej choroby. To wyjaśnienie, a więc nowa definicja sytuacji, rozprzestrzenia się i co raz więcej osób zaczyna sądzić, że odczuwa te same objawy. Wraz ze wzrostem liczby ludzi dotkniętych tymi dolegliwościami- tak fizyczne symptomy jak i ich domniemane wyjaśnienie stają się bardziej wiarygodne i tym samym coraz szerzej rozpowszechnione. Szczególną rolę w rozpowszechnianiu przypadków psychozy tłumu mają środki masowego przekazu.
Jeśli się na coś godzimy, musimy założyć, że możemy osiągnąć pewne korzyści. Według Cialdiniego istnieją trzy główne powody uległości. Są to: dokonanie dobrego wyboru, uzyskanie aprobaty społecznej oraz zarządzenie wizerunkiem własnej osoby.
Bywa tak, że kierujemy się sugestią, radą czy opinią innych. Dzieje się tak, ponieważ nie jesteśmy pewni słuszności swoich poglądów. Autorytetem jest człowiek kompetentny, który ma znacznie większą wiedzę na dany temat niż my sami. Gdy, w jakiejś sprawie, czy dziedzinie życia, polegamy tylko na opinii autorytetu, a przestajemy samodzielnie myśleć, to skutek takiego postępowania może być dramatyczny. Pokazuje to eksperyment Cialidiniego przeprowadzony w szpitalu. Mężczyzna, który przedstawił się jako lekarz, zlecił pielęgniarkom, aby zwiększyły dwukrotnie dawki leku dla pacjentów. Okazało się, że aż 95% pielęgniarek poddanych eksperymentowi było gotowych wykonać polecenie, mimo skutków, jakie mogli ponieść pacjenci. Powodem tego był fakt, że pielęgniarki przyzwyczajone są do wykonywania poleceń lekarza, gdyż lekarze postrzegani są jako autorytet.
Uzyskanie aprobaty społecznej jest kolejnym powodem zachowań konformistycznych. Każdy z nas chce być lubiany i akceptowany, taka świadomość daje nam poczucie bezpieczeństwa. W grupie, w momencie, kiedy nie zgadzamy się z jej opinią możemy postępować według dwóch wariantów. Pierwszy wariant jest nonkonformistyczny, drugi konformistyczny. Osoby, które nie potrafią lub nie chcą się dostosować będą uważane za tak zwanych wyrzutków społeczeństwa. Za przyczyny nonkonformizmu uznaje się brak motywacji do dostosowania się jak również brak wiedzy odnośnie tego, czego oczekuje grupa. W pewnych kręgach kulturowych jednostka może zachować pewne cechy indywidualne. W większych grupach oczekuje się większego konformizmu niż w grupach mniejszych. Im bardziej ukształtowany jest domniemany przedstawiciel grupy, tym większe dostosowanie wymaga się od danego jej członka dla uzyskania aprobaty społecznej.. Ostatnim powodem konformizmu jest zarządzanie wizerunkiem własnej osoby. Często postępujemy wbrew sobie, tworząc sztuczny wizerunek. Chcemy widzieć siebie jako uczciwych, sprawiedliwych, uprzejmych. Tak na przykład, kiedy w kolejce w sklepie stoi mężczyzna, a za nim złośliwa i natarczywa kobieta, która wpycha się do kolejki, mężczyzna pozwoli jej wejść do kolejki, tylko dla tego, że jest człowiekiem kulturalnym i uprzejmym. Przy takim uleganiu należy być świadomym własnych decyzji.
Uważam, że konformizm ma złe i dobre strony. Konformizm zmniejsza poczucie odpowiedzialności za sytuację, w której się znajdujemy. Ludzie są bierni, bo zakładają, że inni mogą zareagować. Dobrym przykładem jest sytuacja opisana przez Elliota Aronsona. W Nowym Jorku na oczach 38 sąsiadów zabito nożem młodą kobietę. Przez 30 minut trwania napaści nikt nie wezwał policji, ani pogotowia. Podobne badania wykazały, że obojętność w przypadkach, podobnych do wyżej opisanych wynika z braku odpowiedzialności i strachu. Im więcej osób uczestniczy w zdarzeniu tym mniej osób decyduje się na reakcję, myśląc, że zareaguje ktoś inny. Konformizm pomaga funkcjonować w społeczeństwie. Dzięki niemu możliwa jest budowa więzi międzyludzkich. Akceptacja nas w grupie, społeczeństwie uzależniona jest od zdolności do ustąpienia i kompromisu. Myśląc o konformiście, widzimy człowieka, bez własnego zdania, nieciekawego, odtwórczego. Gdy jednak głębiej zastanowimy się nad tym zjawiskiem dojdziemy do wniosku, że każdy człowiek jest konformistą, gdyż jest częścią społeczeństwa, żyjąc w nim podporządkowuje się pewnym normom, regułom, prawom, autorytetom.
Bibliografia:
Elliot Aronson „Człowiek Istota społeczna”
Robert. B Cialdini„Wywieranie wpływu na ludzi”