Wejście Polski do Unii Europejskiej oceniam raczej sceptycznie. Jednoczenie się Europy nie przebiega w sposób jaki można by się było spodziewać. Poszczególne instytucje europejskie charakteryzują się przerostem zatrudnienia i za bardzo rozbudowaną biurokracją. Stosunkowo wysokie stopy podatkowe mogą powodować zahamowanie wzrostu gospodarczego w niektórych regionach, zwłaszcza tych biedniejszych. Podstawą idei Unii Europejskiej było stworzenie tzw. Stanów Zjednoczonych Europy. Niestety USA nadal pod względem gospodarczym przewyższa wspólnotę unijną. Można to zauważyć analizując choćby stopę bezrobocia, która w Stanach Zjednoczonych osiąga wartość 4% natomiast jej średnia wartość dla Europy to ponad 10%. Za korzystny skutek jednoczenia się Europy można uznać natomiast zniesienie granic państwowych, co umożliwi swobodę poruszania się w obrębie unii. Uważam jednak, że idea jednoczenia się Europy będzie miała niekorzystny wpływ na zachowanie różnorodności kulturowej i językowej państw europejskich. Wprowadzenie jednego, wspólnego języka może znaczne osłabić pozycję języków narodowych, co będzie miało swoje odbicie w zachowaniu odrębności narodowościach i etnicznych. Integracja państw europejskich ma również na celu ujednolicenie waluty w krajach członkowskich, którą ma zostać Euro. Ciągle jednak trwają dyskusje nad korzystnymi i negatywnymi skutkami unii walutowej. Jednoczenie się Europy jest zatem procesem, który często niekorzystnie wpływa na rozwój gospodarczy, polityczny i kulturowy krajów przystępujących do wspólnoty. Pod tym względem wejście Polski do Unii Europejskiej można oceniać sceptycznie.
wejście polski do uni mozna oceniać z jednej strony pozytywnie z drugiej negatywnie. Pozytywne są na pewno dofinansowania i środki finansowe ofiarowane polsce przez unię .Do negatywnych skutków należy ingerencja unii w prawa i wewnętrzne sprawy polski oraz konieczność (o czym się publicznie nie mówi) wpłat składek członkowskich. Negatywnie można też ocenić strefę szengen ponieważ niekontrolowanie osób wjeżdżających do Polski powoduje że nie wiemy co wwążą (lub przemycają) oni do Polski.