proszę o scenariusz - KABARET NEO-NÓWKA - SIATKARKI.proszę o akapity i odstępy... BŁAGAM!!!!PRZEDSTAWIENIE JEST NA CEL HARYTATYWNY

proszę o scenariusz - KABARET NEO-NÓWKA - SIATKARKI.proszę o akapity i odstępy... BŁAGAM!!!!PRZEDSTAWIENIE JEST NA CEL HARYTATYWNY
Odpowiedź

NEONÓWKA – NIEMIECKIE SIATKARKI [T]rener –[K]omentator - [H]elga -[G]rita - K: Raz, raz, raz, raz... Witam, z tej strony najlepszy komentator sportowy w tym kraju Tomasz Ciepłoch. Witam serdecznie z Hali Ludowej we Wrocławiu, tutaj gdzie polskie siatkarki grają z Niemkami o brązowy medal Mistrzostw Europy. Po dwóch setach Polki wygrywają 2:0. Niemiecki trener jest zbulwersowany, wymachuje rękoma, wymachuje rękomaaa! Jego mięsień trójgłowy zwinięty jest jak trzy węże skierowane w stronę Polski, tfu! Niemieckiej autostrady. „Wyżej dziewczyny, skaczemy do bloku. Hande hoch!!! Hande hoch!!!“ Dziewczyny nie chcą bronić, chyba weźmie czas, chyba weźmie czas, weźmie czas, weźmie czas.T: Czas! Chodźcie, chodźcie, dziewczyny, bo gra się zupełnie nie klei... Helga proszę tutaj nie prowokować publiczności. Helga, słyszysz? Tym bardziej, że gramy na boisku przeciwnika. Spokojnie, dziewczyny! Nic się nie stało, jest 0:2, jest jeszcze trzeci set, jest jeszcze wszystko do odrobienia, także wytrzymać, tylko trzymajmy się założeń taktycznych. Strategia najważniejsza – to jest to co Wam powiedziałem wcześniej. Ee... żeby było to co... yyy... Pierwszy taki problem, który jest to jest brak komunikacji, zwłaszcza z Tobą, Grita. Czuję, że nie mam połączenia w ogóle eee... Jesteś dziś nieobecna, jakbyś była na innym meczu w ogóle. Jest wszystko eee... tak... eee... Co się dzieje w ogóle? (Pokazując na brzuch Grity) Co to jest? No, nie wynosimy piłek! Coś Ty wszystkie piłki wyżarła?! Co Ty nienormalna jesteś? Myślisz, że jak lekarską połkniesz, to Cię wyleczy? Dziewczyno, weź się w garść, bo gramy, gramy... Jest jeszcze wszystko do wygrania, spokojnie. To samo do Ciebie Helga...H: Yy... tak?T: Słuchaj! (mówią jednocześnie)Musimy bardziej kombinacyjnie, żeby po prostu yyy... żebyH: Dobrze, dobrze, dobrze, dobrze, oczywiście, dobrze, dobrze, aha, aha, aha, dobrze, dobrze trenerze, dobrze, dobrze, tak, dobrze, trenerze obawiam się że ta takta takta tatakta ta taktyka może nas zawieść.T: Co zawieść? Co zawieść? Przecież ja do Ciebie mówię, a Ty w ogóle się na mnie nawet nie patrzysz!H: Dobrze, dobrze.T: Co dobrze? Helga, odwróć się w moją stronę tutaj.Odwraca się plecamiH: Aaa! Tu pan jest!T: Helga, w moją stronę się odwróć, dookoła. Widzisz mnie?H: Widzę taką dużą, czarną, zamuloną plamę.T: Grita, to Ty. Przesuń się.Grita przesuwa się „kobiecymi” ruchamiT: Posłuchaj, Helga. Yyy... najważniejsze do Ciebie. Widzisz mnie? Tutaj! Ostrość sobie na mnie ustaw. Zoom’uj, zoom’uj, zoooom’uuuj. Ile Ty tam masz, 3,2 mpx? Stój, Grita! Wracaj!Grita wracaT: Na nocny tryb se przestaw.H: Woaaa! Zdjęcie Panu zrobiłam!T: Świetnie. Słuchaj, Ty jesteś rozgrywającą, Ty musisz widzieć wszystko na boisku.H: No to widzę, patrzę.T: Stój Grita! Co widzisz, patrzysz? Wpierdzieliłaś się w siatkę, to Cię 10 minut wyciągali.H: Przepraszam bardzo! Co za pajac ją tam postawił!? No helloooł?! Siatka na środku boiska. Co to rybołowiectwo? Kutrem mamy pływać?!T: Helga, Ty się zdecyduj czy ty grasz z nami czy z nimi. Ty jesteś częściej na boisku przeciwnika niż na naszym.H: Widocznie mnie zaprosiły.T: Sędzia też Cię zaprosił? Po jaką cholerę szłaś do niego na górę, na krzesełko siadać?H: No zobaczył piękną kobietę. Ze mnie jest taka dżaga.T: Szkoda tylko, że Ty tego nie widzisz, wiesz? Naprawdę, weźcie się dziewczyny w garść i to samo Grita. Więcej ruchu. Jesteś dzisiaj z nami w ogóle? Jesteś tam? Jesteś tu obecna? Myślisz coś? Pokaż jak myślisz!Grita, która wcześniej przytakiwała, zatacza głową kołoT: Dochodzi coś do Ciebie, tak? Dochodzi? Co dzisiaj do Ciebie doszło?G: SMS.T: Dziewczyny, bierzemy się, gramy ostro, bo koniec czasu jest. Nie poddajemy się.Wszyscy: BAHN-HOF!T: I nie ma straconych piłek, lecimy. Rozluźnij nogi!K: I to jest kolejna piękna akcja. W tym momencie Polki zbijają, Ajj piękna akcja. Niemka dostała w głowię, upadła na kość ogonową. Hehehehe... Tego się nie da wsadzić w gips. Hehe... I wyje, i ryczy, i płacze...T: Czas!Helga wesoła niesie piłkę w ręceT: Co się stało?H: Chłopak mnie rzucił.T: Kiedy?H: Rok temu, we Wrocławiu.T: To Ci się teraz, w trzecim secie przypomina?H: Atototocococo przypomina.T: Czy Wy jesteście normalne? Popatrzcie na siebie, czy według Was tak wygląda prawdziwa, normalna Niemka?Grita zadowolona lekko uśmiecha się w stronę publicznościG: (przytakując) Ja!  T: Dziewczyny, nie denerwujcie mnie. Gramy swoje! Rzucamy się do piłek. Nie ma straconych piłek. Jest jeszcze 0:2, do odrobienia wszystko...Wszyscy: BAHN-HOF!T: Lecimy!H: (za kulisami) Przepraszam Pana.T: Zginaj nogi w kolanach, to Ci się może przydać.K: To może być kolejna, piękna akcja. W tym momencie znowu Niemki słabo serwują, teraz Polki odebrały, zagrywają na trzy. Czy Niemki to obronią?! Czy one to obronią?!Zza kulis na scenę odbija się piłka, trener ją łapieT: Ale rzucać się do tych piłek!Helga rzuca się na ziemię. Po chwili wychodzi Grita, która klęcząc na kolanach wyciera podłogę, po czym kładzie się i próbuje odbić piłkęT: Co to foki wyszły na plażę?G: Noo a po cholerę trener łapał, to można było wyciągnąć.T: Co wyciągnąć? Akcja skończyła się 2 minuty temu. Przecież Wy mnie wykończycie taką grą, naprawdę. Ta następna gwiazda. A gdzie Ty masz numerek?H: Noo... ja numerka nie miałam już od dwóch lat.T: Nie o taki numerek pytam, na koszulce... Idź się przebierz w tej chwili, bo za chwilę następna akcja, być może dla nas.H: BAHN-HOF!T: Hof. Słuchaj Grita, teraz tak. Zrobimy coś, czego jeszcze dzisiaj nie zrobiliśmy, że zagramy przez Ciebie. Rozumiesz? I to ma być największe zaskoczenie. Rozumiesz? Tak, żeby ich zaskoczyć, żeby się oni mocno zdzi... zdzi-wi...G: Zdziwi żeby się...T: Żeby się zdziwi... zdziwili żeby się, rozumiesz?G: Zdziwili... zdziwili się.T: Rozumiesz?G: (po chwili ciszy) Sama jestem zdziwiona.T: Grita, to nie Ty masz być zdziwiona, tylko oni, rozumiesz? Zrobimy tak: podwójna krótka, Helga na Ciebie zagra, a Ty od razu (uderzając w piłkę) Sru!G: Zdziwili od razu, no...T: Zdziwili od razu, jeżeli się nie uda na dwa, to na trzy. Rozumiesz? Także, dobra.G: I oni się dziwią.T: I oni się dziwią, także... i lecimy. Także grzejesz i gramy.Podaje piłce Gricie, która dopiero po chwili próbuję ją złapać. Piłka spada na podłogęG: Już się zdziwili?T: Idź! Musimy ich zaskoczyć, rozumiesz? Dobra, idź, bo już czekają dziewczyny.Sytuacja powtarza sięT: Masz ich zaskakiwać, a nie mnie, rozumiesz? Ich masz zaskakiwać. Dwie sekundy opóźnienia dzisiaj masz.Grita przecząco kiwa głowąT: Dwie sekundy opóźnienia dzisiaj masz. W każdej akcji. Udowodnić Ci? Proszę bardzo.Trener dwa razy  puka Gritę po brzuchu, a ta po chwili próbuje chwycić go za rękę. Za trzecim razem po dotknięciu brzucha podaje jej piłkę, która Grita  łapie i wychodzi.K: To może być ostatnia akcja tego meczu. Cała sala we Wrocławiu skanduje „Ostatni! Ostatni! Ostatni!” Dobrze, w tym momencie... Ajj! Niemki cudem wybroniły...T: Świetnie! Raz! Dwa! Trzyy! (zrezygnowanym tonem) Cztery... Pięć. No teraz się rozegrały. Koniec, przegraliśmy. Chodźcie! Wypluj tą piłkę! Przegraliśmy. To wspaniała klęska, z resztą ona jest wypisana na Waszych koszulkach.Siatkarki stoją w kolejności (od lewej) Grita, Helga. Grita ma numer 14, a Helga 10. Wcześniej Helga nosiła numer „11”.T: Nie wiem, nie wiem jak do tego doszło, ale policzymy się na zgrupowaniu. Dziękuję. Helga pod prysznic.H: Mogę pod męski?T: Możesz i tak nikt nie zwróci uwagi.H: BAHN-HOF!T: Hof. Na Tobie, Grita, się zawiodłem. Naprawdę, nie wiem co się stało, byłaś filarem naszej drużyny. To o Tobie dziewczyny mówiły, że Ty na dyskotece jesteś najszybsza.G: Najłatwiejsza. Dwie różne kobiety.T: Nie wiem, w każdym razie zawiodłem się. Tak się zastanawiam czy na koniec nie strzelić Ci tak po męsku takiego kopa. Wiesz gdzie?Grita przecząco kiwa głowąT: Powiedz dwa razy „tak” po niemiecku.G: Ja-ja.Grita ucieka za kulisy, goni ją trener     

Dodaj swoją odpowiedź