Święta Siostra Faustyna - życiorys
Św. Faustyna czyli Helena Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w okolicach Łodzi, w małej wiosce Głogowiec, w której nie było ani szkoły, ani kościoła. Miała dziewiątkę rodzeństwa. Z okresu szkolnego Helena wyniosła bolesne wspomnienia. Jednak w ubogim domu, mimo ciężkiej pracy, znajdowała czas na modlitwę. Dobra i pracowita dziewczyna od szesnastego roku życia zarabiała na życie jako służąca i pomagała rodzinie. Gdy miała siedemnaście lat Helena chciała wstąpić do klasztoru, jednak jej rodzice stanowczo nie zgodzili się. W 1924r. podczas zabawy tanecznej doznała widzenia umęczonego Jezusa, który wydał jej polecenie wstąpienia do zakonu w Warszawie. Tam w kościele św.Jakuba spotkała ks. Jakuba Dąbrowskiego, który skierował ją do swojej znajomej, która przyjęła ją życzliwie. Potem Helena rozpoczęła poszukiwania klasztoru. Napotkała w tym wiele przeciwności. Spotykały ją jedna odmowa po drugiej. W końcu zadzwoniła do furty Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej 3/9. Przełożona po pierwszym wrażeniu skłaniała się do odprawienia Heleny, jednak rozpoczęła z nią rozmowę. Ten osobisty kontakt zmienił jej nastawienie. W tamtym czasie posag był obowiązkowy aby wstąpić do zakonu, więc Helena przez jakiś czas musiała pracować i w ten sposób zarobić na skromną wyprawę. Głównym zadaniem zgromadzenia do którego należała Helena, była pomoc młodym dziewczętom, które zeszły na złą drogę. 23 stycznia 1926 r. wyjechała na dalszą formację do klasztoru w Krakowie. 30 kwietnia 1926r. otrzymała habit i imię zakonne Faustyna. Podczas obłóczyn Siostra zemdlała. Po nowicjacie Siostra Faustyna złożyła pierwsze śluby zakonne. Często pracowała w kuchni, a po ślubach wieczystych zajmowała się też ogrodem. Taka praca nadszarpała jej siły i zdrowie. Początek gruźlicy oraz cierpienia duchowe stały się przyczyną codziennych przykrości i upokorzeń. Mimo słabego zdrowia była często przenoszona do klasztorów, w których było bardzo dużo pracy albo trzeba było zastąpić chorą zakonnicę. Na ostatnie miejsce przeprowadzki wyznaczono jej dom w Krakowie dokąd przyjechała 11 maja 1936 i przebywała aż do śmierci. Objawienia, których doznała święta, dotyczyły przede wszystkim roli Miłosierdzia Bożego w życiu duchowym człowieka. Opisała również otrzymane dary bilokacji, stygmatów ukrytych, czytania w duszach ludzkich, proroctwa, mistycznych zrękowin i zaślubin. Siostra Faustyna przewlekle chorowała na gruźlicę płuc i przewodu pokarmowego. Zmarła 5 października 1938 r. o godzinie 22.45, do ostatniej chwili zachowując świadomość.