Napisz krótkie  opowiadanie fantastycznonaukowe

Napisz krótkie  opowiadanie fantastycznonaukowe
Odpowiedź

Księga W starym zamku w bibliotece na półce leżała Księga. Była ona bardzo ciekawa. Opawiadała o życiu pewnego chłopca. O tym, że badał wulkany na Dolnym Śląsku. Przeżył wiele przygód związanych z nauką. Pewnwgo dnia zamek odwiedziła pewna dziewczyna. Miała ona długie, blond włosy. Nosiła na sobie krótką czerwono-różową suknię w kwiaty. Była wysoka. Zobaczyła na półce Księgę. Otworzyła ją i czytała, czytała z zaciekawieniem. Nagle zobaczyła, że ktoś się zbliża. Odłożyła Księgę i schowała się za stołem. Do pokoju weszła kobieta o sakrzywionym nosie, dużych,zielonych oczach i granatowej sukni. Zdenerwowało ją to, że w jej zamku ktoś jest. Zapytała dziewczynę - Dlaczego weszłaś do zamku? ! - Nie wiedziałam, że tutaj ktoś jeszcze mieszka. - Wynoś się z tąd ! - Poczekaj. Co opowiada ta książka? - Mówi o swoim życiu. - Ale jak to możliwe? Przecież to zwykła książka. Kobieta się uspokoiła i usiadła na fotelu.Następnie zaczęła mówić - Kiedyś, dawno temu był tu pewien chłopak. Badał wulkany . Był bardzo ciekaw co się znajduje w tym zamku. Lecz, gdy weszedł zamieniłam go w Księgę, która teraz opowiada o swoim zyciu-. Dziewczyna zaprzeczyła -Przecież w tej książce nic nie pisze o przemianie w Księgę. - W ostatnim rozdziale opisuje jak teraz rozmawiamy. Lecz kiedyś się skończą kartki. - Czyli , aby książka mogła dalej opisywać swoje życie wymazuje wcześniej zapisane opowieści. Tak? - Nie ineczej. My też zapominamy co było wcześniej. - To dlaczego jej nie odczarujesz? - Wiesz co masz rację. Już dawno zapomniałam o tej Księdze. Mogę to zrobić.- A następnie wypowiedziała słowa- Mea krcinus transwortus ksieginos. Przed ich oczami pojawił się młody męszczyzna. Podziękował dziewczynie za wyciągnięcie go z tego zaklęcia. I nagle kobieta odczarowała wszystkie księgi. Biblioteka była zapełniona tłómem ludzi. Wszyscy dziękowali za przemianę spowrotem w człowieka i wracali do domu. lub Jest rok 3285.Eustachy Łysy w 2010r. wynalazł płyn na nieśmiertelność. Mieliśmy więc 14 lat. Właśnie przelatywałyśmy z Kasią nad Dominikaną najnowszym speedrocket. Otrzymaliśmy elektrowiadomość:"Jedziemy na wycieczkę z cała klasą na Marsa.Lecz są pewne komplikacje .Nie mamy elektrorakiety ponieważ szkolna się zepsuła.Agata."Nazajutrz wszyscy przyszli do cyberszkoły.W zamieszaniu nie mogłam dojść do słowa,więc krzyknęłam: -"Nie martwcie się o dowóz ,wypożyczyłam najnowszą rakietę od NASA!" Gdy wszyscy siedzieli już na swoich miejscach ruszyliśmy.Po pewnym czasie dotarliśmy do Marsa.Każdy był zachwycony tutejszą roślinnością i czerwoną ziemią Po paru minutach zauważyliśmy ,że nie ma Artura.Byliśmy przerażeni.Kuba powiedział: -"Musimy go znaleźć!" -"Racja, ale gdzie go szukać "-powiedziała Agata. -Najlepiej się rozdzielmy .Jeśli coś znajdziecie, powiadomimy się przez elekrto-cyberkomórkę.-odparłam Po kilku minutach Damian znalazł coś podobnego do jaskini.Gdy wszystkim już powiedział ,nie wiedzieliśmy co zrobić. -"Nie mamy wyjścia wchodzimy"-odrzekłam. Po 3 kilometrach, 2 metrach i 73 centymetrach zobaczyliśmy 2 zielone ludki z antenkami. -"Kasia, powiedz coś ty najlepiej znasz języki obce."-powiedział Maciek. Kasia nie wiedziała co powiedzieć, lecz wyjąkała: -"Ja,ja być z Ziemia." -"Co oni mówią?"-spytał kosmita drugiego. -"Umiecie mówić po polsku?!"krzyknęłam zdziwiona. -"Czemu mielibyśmy nie umieć."-odpowiedziały ludki. Nagle wrzasnął Mateusz: -"Oddajcie nam naszego Artka!!!" -"Weźcie go sobie,znaleźliśmy go koło naszej jaskini,niszczył moje piękne marsjańskie kwiaty."-powiedział zielony ludek. Wtem zza skały wyszedł Artur,bardzo się ucieszył ,gdy nas zobaczył.Spytał się ufoludków: -"Wypuścicie mnie?" -"Jasne, ale więcej nie niszcz moich kwiatów"-rzekł ufoludek. Kiedy dotarliśmy na Ziemię każdy był podekscytowany przeżytą przygodą.Klasa już nigdy nie chciała polecieć na Marsa! ;D

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Napisz krótkie opowiadanie fantastycznonaukowe

Napisz krótkie opowiadanie fantastycznonaukowe...