przez obiektyw aparatu wpada swiatlo (zaleznie od ustawienia mniej lub wiecej) odbite od fotografowanego obiektu i pada na matryce. Matryca jakby ja powiekszyc wyglada jak wielka szachownica podzielona na komorki swiatloczule --> piksele. Matryca pracuje z reguly w systemie RGB (red green blue / czerwony zielony niebieski) , a piksel (zaleznie od matrycy) rejestruje te kolory (a w wyniku roznych wartosci kolorow powstaja ich "mieszanki" np kolor fioletowy --> kazdy piksel ma takie male poletka do rejestrowania kazdego z kolorow. Gdy pada na nie odbite swiatlo powstaje ladunek elektr. Tutaj rozpoczyna prace wbudowany w aparat cyfrowy "mini-komputerek" ."mini-komputerek" wbudowany w aparat, tzw. procesor obrazu zamienia te "niezrozumiale" ladunki elektryczne na postac cyfrowa, czyli bity i bajty, czyli cos w postaci 01010101011111010010011 i zapisuje na karcie pamieci.
Czy może mi ktoś wyjaśnić ,w prosty sposób, jak powstaje zdjęcie w aparacie cyfrowym?
Z góry dziękuje za pomoc.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź