Życie w tamtych czasach życie nie było łatwe. Zaczmijmy od gospodarki która nastawiła się na przemysł ciezki, czyli bronie, altyleria, czołgi spowodowane zimną wojną. Nie było bezrobocia i każdy miał dach nad głową. Puste haki w mięsnym i te kartki na żywność. Kioski były jak spożywczy w naszych czasach. Gdy pojawiły się meblościanki moja babcia dostała po znajomości 40km. od Bydgoszczy. Po karpie lub inne ryby było trzeba jechać aż na pomoże by je dostać. Obowiązkowa służba gdy miałeś 19-20 lat (dodam że dwu letnia). Nie było żadnych innych kultur (chodzi mi o Emo lub Gothów) nie istniało kibolstwo. Sportowcy (z resztą nie którzy) gdy wyjechali do państw które obejmowało kapitalizm nie chcieli wracać i zostali tam aż do dnia dzisiejszego. Liczę że pomogłem. :-)
W czasach prlu zycie nie było łatwe. Do sklepu rzeby cos dostac to trzeba było czekać pare godzin w kolejce. Na polkach byl sam ocet. Jedzenie było wydawane na kartki. Rzeby miec wode gazowaną ludzie mieli syfony. Gdy przychodził wieczur to dziadkowie mi opowiadali , ze dzieci schodzily sie z calego bloku by obejrzec wieczorynke w telewizji.