Twarz miała drobną i szczupłą. Była małą i chudą .Posiadala stale skwaszoną minę. Jej jasne, włosy były żółte tak samo jak twarzyczka, ponieważ urodziła się w Indiach i ciągle zapadała na zdrowiu. Lecz po paru tygodniach pobytu u wuja nabrała wagi, jej twarz dostała zdrowych rumieńców.
Kiedy Mary mieszkała jeszcze w Indiach była drobną, chudą, niezbyt ładną dziewczynką. Jej cera miała żółtawy kolor, co było efektem wielu przebytych chorób. Twarz dziewczynki posiadała wtedy ostre rysy i zawsze niezadowolony wyraz. Jednak pobyt w Misselthwaite Manor zmienił ją nie do poznania. Cera dziewczynki stała się różowa,a włosy zgęstniały. Mary wyglądała już wtedy ładnie wyglądała, zwłaszcza przez to, że zmężniała. Przytyła, gdyż przebywanie na powietrzu bardzo wzmogło jej apetyt, jadła zdecydowanie większe porcje wspaniałych posiłków przygotowanych przez Marthę. Ta jej zmiana to na pewno dobra droga do powrotu do wspaniałej formy, bo jak już dobrze wiemy Mary była bardzo chorowita.