Za oknem pada deszcz, ale ja nie nudzę się patrzyłem w okno jak krople deszczu spływają po nim, zaczęło się robić drętwo bezcelowe wpatrywanie się. Nagle przybiegł do mnie Puszek mój kot, zaczął mnie tulić i mruczeć lecz te wszystkie gesty były po to by go nakarmić, zapytałem więc go dlaczego to robi? Najpierw łasi się i daje się głaskać tylko po to by go nakarmić? -Dlaczego po prostu nie powiesz, że jesteś głodny? -Mrruu - Tylko mruczysz, ja twoich słów nie rozumiem, może ty mnie rozumiesz? Nagle wskoczył na mnie i zaczął mruczeć. -Znowu te bezcelowe mruczenie? I tak Cię nie rozumiem... Spojrzałem na niego i wpatrywałem się w jego oczy, on też wpatrywał się we mnie jak by rozumiał. -Koniec tego migdalenia - odparłem i zdjąłem go z siebie. -Nagle usłyszałem jakby cieniutki głosik dziewczynki, spojrzałem się na kota, gdy tylko się na niego obejrzałem od razu uciekł.Zacząłem go nawoływać i szukać. -Puszek, gdzie jesteś? To ty coś powiedziałeś? Proszę wyjdź z ukrycia. Zapadła cisza, deszcz ustał, a mnie dreszcze przeszły, scena jak z horroru. Słyszałem powoli otwierające się drzwi zza nich wyszedł dostojnym krokiem puszek i przemówił do mnie. Bardzo się zdziwiłem, podszedłem do niego i zapytałem ze spokojem: -Dlaczego teraz mi coś powiedziałeś? odparł;- Dopiero teraz gdy mnie o to po prosiłeś.Wcześniej byłeś nawet nie zwracałeś na mnie uwagi tylko mnie karmiłeś i głaskałeś, a nigdy nie chciałeś ze mną pogadać,wstydź się. Wybiegając z domu.Zamurowało mnie chciałem pobiec za nim lecz coś mi nie pozwalało wyjść za nim.Zerwałem się z łóżka z łzami w oczach, wtedy dopiero uświadomiłem sobie, że to była lekcja, że kot nie jest tylko do karmienia i głaskania.
Za oknem pada deszcz, ale ja ..
- Napiszę opowiadanie z dialogiem 1,5 str.
POMOCY NA JUTRO!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź