Kochani Rodzice! Na zimowisku jest fajnie, mieszkamy u pana Pieroga i pani Pierogowej. Czasami trudno ich zrozumieć, bo mówią po góralsku. W pociągu przez całą drogę chłopak - taki wyszczekany w czerwonym golfie. Gadał ciągle o tym, że wszystko ma najlep

Kochani Rodzice! Na zimowisku jest fajnie, mieszkamy u pana Pieroga i pani Pierogowej. Czasami trudno ich zrozumieć, bo mówią po góralsku. W pociągu przez całą drogę chłopak - taki wyszczekany w czerwonym golfie. Gadał ciągle o tym, że wszystko ma najlepsze. Psa rodwajlera, a jego mama ubiera się najlepiej na świecie. Wyszczekany nazywa ,,boazeria' . OK, sam się prosił, Nie będzie miał z nami lekko. Całuję - Miziołek To fragment z mojej książki, a teraz mam do tego takie zadanie: Napisz list do Miziołka, w którtm opowiesz o swoich feriach zimowych. Doradz bohaterowi, jak powinien zachowywać się w stosunku do Wyszczekanego. Pamiętaj o wszystkich elementach listu. Pomóżcie proszę mam to na jutro :-(((
Odpowiedź

Witaj Miziołku! Chciałam ci wiele opowiedzieć o swoich feriach. Najdroższy Miziołku ja spędzam swoje ferie zawsze dobrze się bawiąc z przyjaciólmi lub też rodziną.W tym roku wyjeżdżam z moimi rodzicami w największe góry w Europie Himalaje.Potem wylatuje poza za granice do anglii odwiedzić drugą połowę mojej rodziny.W drugim tygodniu ferii będę z moim bratem i z mamą i z tatą chodzić na lodowisko, pojezdzić sobie na łyżwach.Ciebie kochany Miziołku , również zachęcam do takiego spędzenia czasu z najbliższszą rodziną. Miziołku do Wyszczekanego powinieneś się miło odzywać i mu zaproponować np; wujazd na łyżwy.Powinieneś go zaakceptować takim jaki on jest.Na pewno z czasem zostaniecie ze swoimi przyjaciółmi.                    to tylko na przyklad mam nadzieje ze pomoglam xd

                                     Drogi Miziołku!!!        To smutne że masz takiego kolegę ale nie o tym przecież do cb pisze .      Moje ferie nie zaczęły sie kolorowo.Na poczatku dowiedziałem sie że mam jechac do babci Anii zamiast w góry.Byłem przerażony.Babcia Ania to mama mojego taty.Ma okrągłom twarz i mieszka na odludziu. Nie ma neta a co dopiero telewizora czy komputera.Mowie ci tragedia . Wieczorem mama mnie spakowała bo odmówiłem odjazdu. Potem razem z tata poszlismy na pociąg.Jechaliśmy 2 godz. i w koncu wysiedliśmy na małej stacyjce w Burzowie.Bylo tam gorzej niż myslałem.Ale zostałem i musiałem tam zostać całe ferie.Naszczęście 2 dni potem dowiedziałem się że tata dostał awans i możemy jechac w góry.Tata wieczorem po mnie przyjechał i pojechaliśmy następnego dnia.          Było superrr...      Myślę że z tym Wyszczekanym nie musisz sie przxejmować . Bo on myśli że jest przez to bardziej lubiany ale sie myli. Musisz mu to powiedziec za nim wpakuje sie w jakies kłopoty ze starszakami.          N a sam koniec cie pozdrawiam                                                                          imie Myślę że pomogłam

Dodaj swoją odpowiedź