Wiara w Boga jest dla mnie czymś niezwykłym, zaszczytem, że mogę po prostu z nim rozmawiać, wiem,że On mnie wysłucha, pomoże, wesprze, czuję Jego obecność, to coś czego nigdy nie chciałbym się wyzbyć. Niektórzy nie mają tyle szczęścia,choć są wierzący nie mają kościołów, bądź księży, aby ich spowiadali i prowadzili Msze Św.
Wiara w Boga jest dla mnie czyms niesamowitym. To ze moge z nim rozmawiac poprzez adoracje i zwyla modlitwe jest niezwykle. Bardzo lubie modlic sie modlitwa uwielbienia we wspolnocie Hallelujah. Podnosze rece spiewam piesni modle sie wlasnymi slowami. Na wakacjach bylam na rekolekcjach. Bylo echo slowa msza codziennie i to jeszcze bardziej zwiekszylo moja wiare. Jestem wierzaca osoba i sie tego niewstydze. Kiedy na rekolekcjach wchodzilismy na Kope konradzka ktora ma 2005 mnpm byly chwile zwatpienia czy jeszcze podchodzic. Powietrze bylo zadsze i trudniej sie oddychalo. Jednak na kazdym kroku prosilam: Jezu daj mi sily i ochoty abym zdobyla ten szczyt. Po pewnym czasie szlo mi sie lekko jakbym byla pelna nowych sil. Miedzy innymi od tego momentu wiem ze na Boga zawsze mozna liczyc i nigdy nie zostawi nas bo jestesmy jego dziecmi a on naszym ojcem. Pozdrawiam:)