Przygoda z Panem Kleksem-ja i zaginiony but Pewnego jesiennego popołudnia, podczas zabawy chłopcami z Akademii, przyleciał do mnie Mateusz i powiedział, że pan Kleks pilnie mnie potrzebuje. Więc czym prędzej do niego pobiegłem. Był w ogrodzie i łapał motyle. Zauważyłem, że nie ma jednego buta. Z tym spostrzeżeniem wiązało się moje zadanie. Pan Kleks zaprowadził mnie pod drzwi bajki pt. „Kopciuszek”. Miałem znaleźć pałac i o północy poszukać w nim buta pana Kleksa. Trafienie do zamku nie było trudne, bo widać go było z daleka. O północy znalazłem zgubę i natychmiast postanowiłem wracać do Akademii. Szedłem bardzo długo przez ciemny las, bo zgubiłem się. Nie wiem, ile czasu błądziłem. Gdy zaczęło świtać, zauważyłem, że cały czas krążyłem wokół drzwi wyjściowych z bajki. Otworzyłem je i wpadłem na pana Kleksa. Wróciliśmy do Akademii. Zadowolony pan Kleks pochwalił mnie za dobre wykonanie zadania i kazał się położyć spać. Napiłem się ciepłego mleka i zasnąłem.
Dawno dawno temu za wieloma górami żyła sobie skromna rodzina.Gdy matka zachorowała i zmarła ojciec zostawił dzieci same.Na początku im się do podobało.Pewnego dnia kiedy dzieciom skończył się cały zapas jedzenia postanowiły ,że pójdą do lasu nazbierać jeżyn. Ania i Staś na początku szli wąską dróżką lecz chłopiec postanowił że zejdą z drogi. Nagle natkneli się na chatkę z piernika. Dzieci były tak głodne że postanowiły zjeść parapety. Nadeszła noc dzieci weszły do środka tam natknęły się na młodą dziewczynę. Dziewczyna przygarnęła dzieci pod swój dach i wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Napisz opowiadanie fantazyjne .fantastyczne na dowolny temat.
Napisz opowiadanie fantazyjne .fantastyczne na dowolny temat....