Sama się kiedyś pchałam na to stanowisko, więc podam ci parę własnych pomysłów i zbiór pomysłów moich przeciwników: 1.Plakaty wyborcze: a.Postawienie na przymioty typu: uczciwa, sumienna, sprawiedliwa, koleżeńska itp. b.reprezentowanie się z gwiazdami np. Plakat z imieniem reprezentanta i zdjęcie z Obamą i hasło: Yes, we can! c.przyczepianie do plakatów łakomych kąsków np, cukierki, które na papierku miały imię reprezentanta, d.obiecanki cacanki typu: więcej słodyczy w sklepiku szkolnym , więcej wolnego, więcej dyskotek itp. (o dziwo działało), 2.Ulotki: Wypisane przymioty reprezentanta, jego obiecanki-cacanki + (na uciechę) smaczny kąsek np. cukierek 3.Łażenie po korytarzu z workiem cukierków i reklamowanie,zachwalanie reprezentanta. 4. Rozmowy reprezentanta z wyborcami-wciskanie kitu i obiecywanie poprawy. 5.Występ: -ważny jest strój-elegancki, poważny>mówi że naprawdę ci zależy na tym stanowisku, -pewność siebie, -dobre i ciekawe obietnice, 6.Działania nieoficjalne : -zrywanie plakatów przeciwników (radze kupić mocą taśmę), -obrzucanie "łajnem" przeciwników typu: ona jest głupia, on nic nie umie a chce być przewodniczącym, itp. -zamazywanie plakatów, -dopisywanie śmiesznych (chociaż jak dla kogo) uwag na plakatach i ulotkach, -obrażanie się wzajemne,
